Wstrząsające sceny w Mariupolu. Mieszkańcy chowają ciała zmarłych w masowych grobach

Wstrząsające sceny w Mariupolu. Mieszkańcy chowają ciała zmarłych w masowych grobach

Masowe groby w Mariupolu
Masowe groby w Mariupolu Źródło:Telegram/@Pravda_gerashchenko.
W Mariupolu zmarli są chowani w masowych grobach, bo przez trwający ciągle ostrzał nie można zorganizować tradycyjnych pogrzebów. Sytuacja w mieście jest dramatyczna.

Od piętnastu dni Ukraina broni się przed rosyjską agresją. Pod ciężkim ostrzałem ciągle znajduje się Mariupol. Rosjanie zrzucają bomby na dzielnice mieszkalne i obiekty cywilne. W środę Rosjanie ostrzelali i zbombardowali szpital położniczy i dziecięcy. Budynki zostały doszczętnie zniszczone, a w ziemi widać leje po bombach. Rada Miejska poinformowała na Telegramie, że zginęły trzy osoby, w tym jedno dziecko – dziewczynka, a 17 zostało rannych. Według szefa administracji obwodu donieckiego Pawło Kyryłenki w mieście zginęło już ponad 1200 cywilów.

Dramatyczna sytuacja w Mariupolu. Ciała chowane w masowych grobach

Doradca ministra spraw wewnętrznych Ukrainy Anton Geraszczenko przekazał na Telegramie, że ciała zmarłych są wrzucane do masowych grobów na obrzeżach miasta, bo nie można zorganizować tradycyjnych pogrzebów z powodu trwającego ciągle ostrzału.

Mer Mariupola Wadym Bojczenko alarmuje, że Rosjanie, mimo obietnic, od sześciu dni blokują pomoc humanitarną i łamią postanowienia o częściowym rozejmie. Rzecznik Czerwonego Krzyża Ewan Watson ocenił, że „sytuacja w mieście jest apokaliptyczna”.

Wojna na Ukrainie. Dwa tygodnie od agresji Rosji

Już od piętnastu dni Ukraina odpiera rosyjskie wojska. Ministerstwo Obrony Ukrainy poinformowało, że armia ukraińska powstrzymuje natarcia wroga na wszystkich kierunkach, a siły rosyjskie ściągają rezerwy. Według sztabu generalnego Rosja nie rezygnuje z planów otoczenia Kijowa, ale tempo ofensywy osłabło. Wojsko rosyjskie kontynuuje ostrzał dzielnic mieszkaniowych w miastach. W czwartek w tureckiej Antalayi doszło do spotkania szefów dyplomacji Ukrainy i Rosji Dmytra Kuleby i Siergieja Ławrowa. Po rozmowie ukraiński minister spraw zagranicznych przekazał, że nie przyniosła ona postępu w negocjacjach pokojowych.

Prawie półtora miliona uchodźców uciekło do Polski

W czwartek rano Straż Graniczna poinformowała, że od wybuchu agresji Rosji na Ukrainę, czyli od 24 lutego, z Ukrainy do Polski przyjechało już 1,43 mln osób. W środę funkcjonariusze odprawili 117,6 tys. uchodźców. Z kolei według danych ONZ z Ukrainy uciekło już ponad 2 mln osób.

Czytaj też:
Wojna na Ukrainie. Mapa inwazji. Rosjanie wciąż nie mogą okrążyć Kijowa