Po zakończeniu szczytu Unii Europejskiej w Brukseli szefowa Komisji Europejskiej zapowiedziała, że UE zaostrzy sankcje wobec Rosji. – W czwartek 24 marca prezydent Wołodymyr Zełenski opisał odwagę Ukraińców, którzy dzielnie stawiają opór wojskom rosyjskim. Mają za sobą całą UE. Zwiększymy nasze wsparcie dla Ukrainy, zaostrzymy sankcje i uwolnimy się od rosyjskich paliw kopalnych — oświadczyła Ursula von der Leyen.
Morawiecki o sankcjach
Głos zabrał także Mateusz Morawiecki. – USA są zdeterminowane, aby naciskać na Rosję na zaprzestanie działań wojennych. Chodzi o to, aby w najbliższych dniach stworzyć kolejny, poważny pakiet sankcji. Polska była wśród państw, która proponowały najdalej idące sankcje. Domagamy się mocnych sankcji dla Rosji, które odetną tlen machinie wojennej Putina. Domagamy się, aby jak najszybciej przestać kupować ropę, gaz i węgiel z Rosji – zadeklarował szef rządu.
– Zaprezentowałem naszym partnerom 10 punktowy pakiet sankcji, który UE powinna nałożyć na Rosję. Zablokowanie możliwości transportu do Rosji, zablokowani węgla, gazu i ropy, europejskie porty nie powinny przyjmować rosyjskich statków – dodał.
– Proponujemy pełne sankcje na rosyjską ropę, węgiel i gaz. Porty europejskie też powinny wykluczać przyjmowanie statków rosyjskich, ale także proponujemy zakaz jakiejkolwiek propagandy rosyjskiej, bo wiemy, jak działają rosyjscy szpiedzy. Proponujemy zawieszenie wiz dla wszystkich Rosjan, aby zrozumieli, jak straszne zbrodnie popełnia Rosja, a także wykluczenie Rosji z organizacji międzynarodowych – kontynuował szef rządu.
Morawiecki uderza w Austrię, Niemcy i Węgry
Premier podkreślił, że Austria, Węgry, Niemcy i kilka innych krajów zachowywały wstrzemięźliwość wobec propozycji zgłoszonej przez Polskę. – Nie ma co ukrywać, że są stolice, które hamują proces odchodzenia od rosyjskich węglowodorów. My, na początku przyszłego tygodnia, przedstawimy plan odejścia od rosyjskiego węgla, ropy i gazu. Już w tym roku Polska będzie niezależna od tej ropy i przedstawimy plan w związku z węglem. Jestem przekonany, że inni pójdą naszym śladem – zapowiedział polityk PiS.
Zdaniem premiera „Władimir Putin traktuje wojnę i kryzys uchodźczy jako mechanizm szantażu, co widać wyraźnie przez ceny gazu, prądu, ropy”.
Czytaj też:
TVN24: Tajemnicza wizyta Abramowicza w Polsce. Posługiwał się portugalskim paszportem