Rosyjski atak rakietowy w pobliżu granicy z Polską. „Służby są w drodze”

Rosyjski atak rakietowy w pobliżu granicy z Polską. „Służby są w drodze”

Rejon czerwonogrodzki
Rejon czerwonogrodzkiŹródło:Google Street View
Rosjanie przeprowadzili atak rakietowy na rejon czerwonogrodzki, w pobliżu granicy z Polską – poinformował na Telegramie szef władz obwodu lwowskiego Maksym Kozycki.

„Na miejsce pojechały właściwe służby” - napisał Kozycki na Telegramie. Rejon czerwonogrodzki graniczy z polskimi powiatami tomaszowskim i hrubieszowskim.

Agencja UNIAN zamieściła wideo, na którym widać słup gęstego dymu w obwodzie lwowskim. Jak przypomniano, we wtorek w obwodzie winnickim zestrzelone dwa pociski wroga. Poinformował o tym na Telegramie przewodniczący Winnickiej Obwodowej Administracji Wojskowej Siergiej Borzow.

Szef obwodowej administracji wojskowej wezwał obywateli do pozostania w schronach do końca alarmu przeciwlotniczego. UNIAN informuje, że „z wyjątkiem obwodu chersońskiego i Krymu, na pozostałej części Ukrainy ogłoszono alarm lotniczy.

W kolejnym komunikacie Kozycki przekazał, że podczas ostrzału doszło do dwóch eksplozji. „Skala zniszczeń jest wciąż ustalana” - dodał. „Wiadomo, że wróg wystrzelił 8 pocisków manewrujących z kierunku wschodniego. Część z nich została zestrzelona przez Siły Obrony Powietrznej w innych regionach. Dziękujemy naszym żołnierzom za ich pracę!” - napisał szef władz obwodu lwowskiego.

Zbigniew Rau z wizytą w Kijowie

Atak ma miejsce momencie, kiedy minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau przebywa z wizytą w Kijowie. Tam spotyka się z najważniejszymi przedstawicielami władz Ukrainy. – To, co zobaczyliśmy i usłyszeliśmy w Buczy nazwałbym cichym wołaniem zduszonego człowieczeństwa – powiedział szef polskiej dyplomacji po wizycie w miejscu, gdzie rosyjskie wojsko dokonało zbrodni wojennych.

Przypomnijmy, że Rosjanie już 13 marca ostrzelali Międzynarodowe Centrum Pokoju i Bezpieczeństwa, znane jako Poligon Wojskowy Jaworów. Obiekt położony jest 30 km na północny zachód od Lwowa i około 20 km od granicy z Polską. To baza wojskowa obejmująca ośrodek szkolenia żołnierzy, głównie na misje pokojowe.

Do podobnych incydentów w regionie lwowskim doszło 26 marca, w czasie gdy na Zamku Królewskim w Warszawie przemawiał prezydent Stanów Zjednoczonych Joe Biden. Tuż po godzinie 18 mer Lwowa Andrij Sadowy przekazał, że mieście doszło do dwóch kolejnych ataków rakietowych. Później, 25 czerwca, Rosjanie wystrzelili w kierunku poligonu w Jaworowie sześć rakiet. Dwie z nich zostały zneutralizowane. Kilka osób zostało wówczas rannych.

Czytaj też:
Szokująca propozycja w rosyjskiej telewizji ws. okupowanych terytoriów Ukrainy. „Musimy zająć się dziećmi”