Chwila nieuwagi zakończyła się tragedią. 4-latek został przejechany przez walec drogowy

Chwila nieuwagi zakończyła się tragedią. 4-latek został przejechany przez walec drogowy

Walec drogowy. Zdjęcie poglądowe.
Walec drogowy. Zdjęcie poglądowe. Źródło:Stockr/shutterstock.com
W miejscowości Celle w Dolnej Saksonii w Niemczech zginął 4-letni chłopiec, który został zmiażdżony przez walec drogowy. Tragedia rozegrała się na oczach rodziny dziecka.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek, 15 sierpnia, ok. godz. 12:40. 4-latek wybrał się na przejażdżkę wraz z ojcem oraz 7-letnim bratem. Chłopcy jechali na rowerach, a ojciec biegł tuż za nimi.

Rodzina znajdowała się na placu budowy

Na ich drodze znalazła się fragment ulicy Wilhelm-Heinichen-Ring, gdzie od początku wakacji jest wymieniania nawierzchnia. Jak podkreśla lokalna gazeta „Cellesche Zeitung”, teren prac jest zamkniętym placem budowy.

Starszemu z chłopców udało się przejechać przez zamkniętą ulicę. Niestety, jadący za nim brat nie zdążył. Został potrącony przez walec drogowy, który wykonywał właśnie manewr cofania. Dziecko zginęło na miejscu. Widzący tragedię ojciec doznał szoku i zasłabł.

Śledztwo ws. nieumyślnego spowodowania śmierci

57-letni operator drogowego został już oskarżony o nieumyślne spowodowanie śmierci. Organy ścigania zleciły biegłym przeprowadzeniu eksperymentu procesowego, polegającego na dokładnym odtworzeniu przebiegu zdarzenia.

Ojciec dziecka oraz inni świadkowie zdarzenia zostali objęci opieką duszpasterską i psychologiczną przez lokalnych pastorów ewangelickich.

Podobna tragedia rozegrała się w Warszawie

W ubiegłym tygodniu informowaliśmy o innej tragedii, której ofiarą również padł kilkuletni chłopiec. Doszło do niej przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie. Kierujący tramwajem ruszył z przystanku i nie zauważył, że w w drzwiach pojazdu zaklinowała się noga 5-letniego chłopca.

Dziecko zostało przeciągnięte przez tramwaj na odległość kilkudziesięciu metrów. Zginęło na miejscu. Świadkiem tragedii była pozostała na przystanku babcia dziecka.

Czytaj też:
Tragedia w Tatrach. Piorun uderzył w turystów, nie żyje 33-latek

Opracował:
Źródło: Cellesche Zeitung