Szkocja oderwie się od Wielkiej Brytanii? Padł termin referendum

Szkocja oderwie się od Wielkiej Brytanii? Padł termin referendum

Nicola Sturgeon, premier Szkocji
Nicola Sturgeon, premier Szkocji Źródło:Shutterstock / Evan Lamos
Brytyjczycy oczekują na werdykt Sądu Najwyższego ws. możliwości przeprowadzenia referendum niepodległościowego w Szkocji. Jeśli orzeczenie będzie korzystane dla zwolenników secesji, plebiscyt odbędzie się w październiku przyszłego roku.

W ostatnich miesiącach, mieszkańcy Wielkie Brytanii byli świadkami ogromnych przeobrażeń na szczytach władzy. Przypomnijmy, że 7 lipca, w atmosferze skandalu, rezygnację ze stanowiska ogłosił premier Boris Johnson.

Szykuje się przełomowy werdykt Sądu Najwyższego?

6 września zastąpiła go Liz Truss. Zaledwie dwa dni później, 8 września, zmarła królowa Elżbieta II, a na tron wstąpił jej syn Karol III. Niewykluczone, że w najbliższych tygodniach Brytyjczycy dowiedzą się o kolejnym przełomowym wydarzeniu.

Brytyjski Sąd Najwyższy przygotowuje się do wydania werdyktu ws. możliwości przeprowadzenia referendum, które zadecydowałoby o niepodległości Szkocji. Aby plebiscyt odbył się zgodnie z prawem, szkockie władze muszą bowiem uzyskać zgodę rządu w Londynie albo orzeczenie Sądu Najwyższego, że taka zgoda nie jest potrzebna.

Nowo wybrana premier Liz Truss postawiła sprawę jasno – jej gabinet nie da zielonego światła inicjatywie, która może zakończyć się secesją Szkocji. „Nie, nie, nie” – skwitowała Truss.

Plan referendum w październiku 2023 r.

Brytyjska telewizja BBC opublikowała w niedzielę rozmowę z premier Szkocji Nicolą Sturgeon, która jest gorącym zwolennikiem szkockiej niepodległości. Jeszcze pod koniec kadencji Johnsona złożyła na jego ręce wniosek o zgodę na referendum, które miałoby odbyć się 19 października 2023 r.

Warto dodać, że w 2014 r. przeprowadzono już referendum w sprawie niepodległości Szkocji. Za pozostaniem w składzie Zjednoczonego Królestwa opowiedziało się wówczas 55 proc. Szkotów.

Nicola Sturgeon powiedziała, że „nigdy, przenigdy nie zrezygnuje ze szkockiej demokracji” i zapewniła, że przyszłoroczny plebiscyt odbędzie zgodnie z zaplanowaną datą. Jest przekonana, że w „zgodnym z prawem referendum” weźmie udział „znaczna większość” Szkotów.

Co oznacza „ostatnia deska ratunku”?

Oceniła, że sprzeciw premier Truss jest „jednym z najpotężniejszych argumentów za tym, by Szkocja była niepodległym krajem”. Zastrzegła jednak, że niekorzystny dla zwolenników referendum werdykt Sądu Najwyższego nie zakończy ich starań.

Sturgeon zapowiedziała, że „ostatnią deską ratunku” byłoby wykorzystanie przyszłych wyborów władz Szkocji jako głosowania w sprawie niepodległości.

– Nie ma większego sensu spekulować na temat wyniku rozprawy sądowej, ale jeśli to będzie „tak”, mamy gotowe plany, aby przejść do ustawodawstwa w sprawie referendum – podsumowała premier Szkocji w wywiadzie dla BBC.

Tendencje odśrodkowe w Irlandii Północnej?

Na koniec warto dodać, że kwestia ewentualnej niepodległości Szkocji to niejedyna bolączka rządu Zjednoczonego Królestwa. Majowe wybory do parlamentu Irlandii Północnej wygrała partia partia Sinn Féin (pol. My sami). Jej głównym celem jest zjednoczenie wspomnianej brytyjskiej prowincji z Irlandią.

A szanse na zrealizowanie go wrosły w ostatnim czasie. Składają się na to dwa czynniki. Po pierwsze, to efekt zmian demograficznych. Udział republikanów w północnoirlandzkim społeczeństwie zwiększa się. Republikanie to zwolennicy zjednoczenia Zielonej Wyspy, którzy są etnicznymi Irlandczykami i katolikami.

Po drugie, większość mieszkańców prowincji była przeciwna wystąpieniu z Unii Europejskiej. Ten krok poparła jednak większość unionistów, czyli zwolenników pozostania Irlandii Północnej w składzie Zjednoczonego Królestwa. To społeczność protestancka, której przodkowie byli osadnikami przybyłymi z Anglii i Szkocji.

Czytaj też:
Król Karol III wraz z żoną w Szkocji. Pokazał się w specjalnym stroju
Czytaj też:
Oto drużyna Liz Truss. Nowa premier Wielkiej Brytanii przedstawiła skład gabinetu

Opracował:
Źródło: BBC