Nagły ruch Aleksandra Łukaszenki ws. sytuacji na granicy. „Czekam na propozycje”

Nagły ruch Aleksandra Łukaszenki ws. sytuacji na granicy. „Czekam na propozycje”

Aleksandr Łukaszenka
Aleksandr Łukaszenka Źródło:Shutterstock / Sasa Dzambic Photography
Samozwańczy prezydent Białorusi zwołał naradę. Jednym z poruszonych tematów była ochrona granicy państwowej. – Czekam na propozycje – oświadczył Aleksandr Łukaszenka.

Aleksandr Łukaszenka stawia sprawę jasno i przyznaje, że sytuacja wokół Białorusi pozostaje trudna. – Przy granicach budowany jest potencjał wojskowy NATO, na granicy dochodzi do prowokacji – mówił samozwańczy prezydent, który zdecydował się zwołać w tej sprawie pilną naradę.

– Nie mogliśmy przełożyć tego spotkania. Sytuacja zmusza nas do reagowania na rozwijającą się sytuację. Dlatego poinstruowano rząd, aby przygotował środki na granicy, aby uniemożliwić wjazd różnego rodzaju sabotażystów na terytorium Białorusi. Ostatnio takie przypadki stały się częstsze. Dlatego chciałbym usłyszeć kompleksowe propozycje przeciwdziałania – powiedział Łukaszenka.

Komitet Bezpieczeństwa Białorusi: obywatele nie zdają sobie sprawy z zagrożenia

Agencja Belta podaje, że zdaniem przewodniczącego Komitetu Bezpieczeństwa Państwowego Iwana Tertela, przewiduje się znaczne pogorszenie sytuacji operacyjnej wokół Białorusi. Wynika to m.in. z danych wywiadu i innych jednostek.

– Wiąże się to, po pierwsze, z kwestią działań wojennych na kierunku południowym. Teraz wszystko jest z tym związane. A po drugie, próby destabilizacji sytuacji w naszym kraju nie ustają. Ośrodki za granicą planują tę działalność przy bezpośrednim wsparciu sponsorów. Na naszym terenie planowanych jest szereg poważnych działań – mówił dziennikarzom Tertel.

Według niego, w najbliższym czasie upublicznione zostaną najnowsze wyniki prac kontrwywiadu. – Za półtora tygodnia pokażemy efekty tej pracy. Niestety nie wszyscy nasi obywatele są jeszcze świadomi niebezpieczeństwa, jakie rozwija się wokół nich, wokół ich rodzin. Dlatego na przykładzie rzeczywistych materiałów, prawdziwych zatrzymań, pracy kontrwywiadu, pracy jednostek ochrony porządku konstytucyjnego, które zapobiegają atakom terrorystycznym, pokażemy te przykłady, aby nasi ludzie zrozumieli, z czym mamy do czynienia – zdradził.

Czytaj też:
Kryzys na granicy. Ekspert: Służby białoruskie zostały zmuszone do większego cwaniactwa
Czytaj też:
Inżynieria przymusowej migracji na polskiej granicy. „Można zalać ich miasta”