Polscy żołnierze ostrzelali cywilów w Afganistanie

Polscy żołnierze ostrzelali cywilów w Afganistanie

Dodano:   /  Zmieniono: 
Specjalna komisja wyjaśni szczegóły akcji z udziałem żołnierzy Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Afganistanie, w wyniku której zginęli cywile, a kilka osób zostało rannych - poinformował rzecznik Dowództwa Operacyjnego Sił Zbrojnych mjr Dariusz Kacperczyk.

Z nieoficjalnych informacji PAP wynika, że śmierć poniosło pięć osób.

Do zajścia doszło 16 sierpnia. Około godziny 8.15 czasu polskiego, 28 km na północ od Wazi Khwa, transporter Rosomak najechał na ładunek wybuchowy domowej roboty; w wyniku eksplozji uszkodzona została skrzynia biegów. Polscy żołnierze zostali ostrzelani; ścigając zamachowców, otworzyli do nich ogień. Doszło do ofiar wśród ludności cywilnej, a kilka osób zostało rannych. Dwóch napastników zostało zatrzymanych.

Jak podkreślił rzecznik MON Jarosław Rybak, żołnierze odpowiedzieli ogniem sprowokowani przez rebeliantów.

Natychmiast po zdarzeniu przedstawiciele wojsk koalicyjnych, wspólnie z gubernatorem prowincji, spotkali się ze starszyzną plemienną. W porozumieniu z władzami lokalnymi ustalono m.in. zakres pomocy dla rodzin ofiar.

"Informacja o zajściu bardzo szybko pojawiła się na stronie internetowej ISAF-u. Zgodnie z procedurami nie podano w niej jednak narodowości żołnierzy, którzy brali w nim udział" - wskazał rzecznik PKW w Afganistanie mjr Wojciech Kaliszczak.

"Pełna informacja o zdarzeniu zostanie podana po zakończeniu śledztwa. Wstępne informacje przekazano jednak już teraz, by nikt nie zarzucił wojsku ukrywanie sprawy" - podkreślił.

Jak informuje DO, ze względu na prowadzone postępowanie prokuratorskie, a także bezpieczeństwo żołnierzy i mieszkańców wioski, w której doszło do zdarzenia, dalsze informacje będą przekazywane po ostatecznym wyjaśnieniu zdarzenia.

Polski kontyngent w Afganistanie w ramach prowadzonej przez NATO misji ISAF liczy ok. 1100 żołnierzy, których zadania to zapewnienie bezpieczeństwa w wyznaczonych rejonach, ochrona projektów odbudowy oraz szkolenie armii afgańskiej i policji. Polacy mają pięć baz - w Bagramie, Sharanie, Ghazni, Wazi Khwa i Gardez. Oprócz tego są także m.in. Mazar-i-Szarif.

Ostatnio coraz częściej dochodzi do ataków na polskich żołnierzy i bazy, gdzie stacjonują. W ubiegły wtorek, ok. 20 kilometrów na południowy wschód od bazy w Gardez, w wyniku ostrzału patrolu, w Afganistanie zginął pierwszy polski żołnierz - 28-letni podporucznik Łukasz Kurowski.

 

ab, pap