Zidentyfikowano ciała trójki osób w Górach Skalistych. To rodzina, która chciała uciec przed światem

Zidentyfikowano ciała trójki osób w Górach Skalistych. To rodzina, która chciała uciec przed światem

Góry Skaliste w pobliżu Gunnison
Góry Skaliste w pobliżu Gunnison Źródło:Shutterstock / Nicholas Courtney
Służby poznały tożsamość dwóch kobiet i nastolatka, których ciała znaleziono na początku lipca. To rodzina z Kolorado, które chciała żyć poza systemem, ale nie poradziła sobie z trudną zimą.

9 lipca turysta znalazł zwłoki jednej osoby. Znajdowały się one w pobliżu kempingu Gold Creek w Parku Narodowym Gór Skalistych, około godziny jazdy od miejscowości Gunnison. Służby, które przybyły na miejsce zdarzenia następnego dnia znalazły, kolejne dwa ciała. Nie można było ich od razu zidentyfikować, ponieważ znajdowały się w stanie zaawansowanego rozkładu.

We wtorek 25 lipca koroner hrabstwa poinformował, kim były ofiary. To 42-letnia Rebecca, jej 14-letni syn oraz jej siostra Christine – podał The New York Times. Rodzina pochodziła z Kolorado i chciała żyć poza systemem. Próbowali przetrwać na konserwach i schronić się w namiocie, zanim surowa zima lub niedożywienie doprowadziły do ich śmierci.

Chcieli żyć poza systemem. Znaleziono ciała dwóch sióstr i 14-latka

Jak się okazało, 42-latka poprzedniego lata rozmawiała z rodziną o swoim marzeniu, aby żyć z dala od współczesnego świata, który uważała za chaotyczny i niebezpieczny. Powiedziała swojej przyrodniej siostrze Trevali, że mogłaby uprawiać i zbierać własne jedzenie w odległym miejscu i być szczęśliwym razem z jej nastoletnim synem. Rebecca dodała, że byliby bezpieczni z dala od wiadomości, wirusów i polityki współczesnej Ameryki. Kobieta nie ujawniła, dokąd zamierza się udać.

– Pojechała z dobrymi intencjami. Myślała, że ochroni syna i naszą siostrę, ponieważ nie chciała, aby zostali wciągnięci w to, gdzie w jej oczach zmierzał świat – komentowała Trevala. Obawy 42-latki miały nasilić się podczas pandemii. Jej siostra wyjaśniała, że Rebbeca nie wierzyła w teorie spiskowe, ale bała się świata i wierzyła, że na łonie natury czeka ją lepsze życie. Początkowo Christine nie miała w planach wyjeżdżać, ale stwierdziła, że dzięki niej jej siostra i syn będą mieli większe szanse przeżyć.

Czytaj też:
W Tatry zawitała zima. Nie żyje turysta, ważny apel TOPR
Czytaj też:
Śmiertelny wypadek w pobliżu posiadłości Obamów. Zmarł współpracownik prezydenta

Źródło: The New York Times