Mamy najcieplejszy lipiec od 120 000 lat? „To już praktycznie pewne”

Mamy najcieplejszy lipiec od 120 000 lat? „To już praktycznie pewne”

Pożary w Grecji
Pożary w Grecji Źródło:PAP / Epa/Lefteris Damianidis
Naukowcy cytowani przez BBC ogłosili, że już na kilka dni przed końcem lipca możemy zakładać, że będzie to najcieplejszy miesiąc w historii. Badacze z Copernicus Climate Change Service podkreślają, że nie są zaskoczeni rekordowymi temperaturami.

Tegoroczny lipiec do tej pory był tak ciepłym miesiącem, że badacze klimatu są już pewni – przebije rekordowy miesiąc z 2019 roku i będzie najcieplejszym w historii. Niektórzy eksperci twierdzą nawet, że mowa nie tylko o historii pomiarów, ale ostatnich 120 000 lat. Jak daleko by jednak nie sięgać w czasie, pozostają zgodni – to wina wykorzystywania paliw kopalnych.

Naukowcy z Copernicus Climate Change Service podkreślają, że w ostatnich dniach i tygodniach mieliśmy wiele oznak, zapowiadających rekordowy wynik. Nieprzypadkowa była fala upałów, która przetoczyła się m.in. przez region basenu Morza Śródziemnego. Najcieplejszy dotąd dzień miał miejsce 6 lipca, a wszystkie pozostałe 23 najcieplejsze dni notowano także w tym miesiącu.

Ten lipiec to najcieplejszy miesiąc w historii

Średnia temperatura z pierwszych 25 dni lipca wyniosła 16,95 stopni Celsjusza, co daje nam wynik znacznie powyżej dotychczas rekordowego 16,63 stopni z lipca 2019 roku. Dr Karsten Haustein z Uniwersytetu w Lipsku wyliczyła, że lipiec 2023 roku będzie o 1,3-1,7 stopni Celsjusza cieplejszy od średniej temperatury lipca przed upowszechnieniem się kopalin. Jest pewna, że nawet kilka chłodniejszych dni nie wpłynie już na rekordowy wynik.

– Nie tylko będzie to najcieplejszy lipiec, ale najcieplejszy miesiąc w ogóle, jeśli chodzi o temperaturę badaną globalnie – podkreślała w oświadczeniu. – Możemy cofnąć się o tysiące, jeśli nie dziesiątki tysięcy lat, w poszukiwaniu podobnie ciepłych warunków na naszej planecie – dodawała.

ONZ nawołuje do redukcji emisji gazów cieplarnianych

– Ekstremalna pogoda, która w lipcu tego roku wywiera wpływ na miliony ludzi, to niestety twarda rzeczywistość zmiany klimatycznej i zapowiedź przyszłości – mówił sekretarz generalny Światowej Organizacji Meteorologicznej prof. Petteri Taalas. – Potrzeba redukcji emisji gazów cieplarnianych jest pilniejsza niż kiedykolwiek przedtem. Działania klimatyczne to nie luksus, ale przymus – podkreślał.

Czytaj też:
Starsze małżeństwo spłonęło we własnym domu. Pożary zbierają śmiertelne żniwo
Czytaj też:
Fala upałów, gigantyczne pożary. Ekspert nie ma wątpliwości: Usmażymy się