Pielęgniarka skazana za morderstwa noworodków. Nigdy nie wyjdzie na wolność

Pielęgniarka skazana za morderstwa noworodków. Nigdy nie wyjdzie na wolność

Lucy Letby
Lucy Letby Źródło:cheshire.police.uk
Była pielęgniarka Lucy Letby nigdy nie wyjdzie z więzienia po tym, jak została skazana na rzadką karę dożywotniego więzienia za „sadystyczne” zamordowanie siedmiu niemowląt na swoich dyżyrach. U jej ocalałych ofiar rozwinęła się poważna niepełnosprawność.

33-letnia Lucy Letby, była pielęgniarka na oddziale neonatologicznym w brytyjskim Chester, została trzecią żyjącą kobietą skazaną na karę dożywotniego pozbawienia wolności za zamordowanie siedmiorga dzieci i próbę zabicia kolejnych sześciorga.

Oskarżona odmówiła opuszczenia celi sądowej, gdy rodzice jej nowonarodzonych ofiar opisywali przerażający wpływ jej zbrodni na ich życie rodzinne. Matka jednej ze zmarłych dziewczynek nazwała to "ostatnim aktem niegodziwości tchórza". Szlochający ojciec powiedział, że morderstwo jego dwóch trojaczków rozbiło jego rodzinę na kawałki, jego samego doprowadziło do myśli samobójczych i zrujnowało ich zaufanie do lekarzy. – To zniszczyło mnie jako mężczyznę i ojca – powiedział.

O sprawie zrobiło się głośno w ubiegłym roku, podczas procesu Letby. Wtedy też ujawniono serię odręcznych notatek i fiszek, które znaleziono podczas przeszukania w domu pielęgniarki. Na jednej z nich oskarżona napisała: „Nie zasługuję, by żyć. Zabiłam je celowo, ponieważ nie jestem wystarczająco dobra, by o nie dbać”.

Szokująca sprawa morderstw noworodków. Ocalałe dzieci poważnie chorują

Według prokuratora pielęgniarka wstrzykiwała niemowlętom insulinę lub powietrze, a niektóre z nich karmiła zbyt dużą ilością mleka. Obrona argumentowała, że nie ma dowodów wskazujących, by to Letby wyrządziła krzywdę jakiemukolwiek dziecku.

Jedna z dziewczynek, obecnie siedmioletnia, jest niewidoma i zdiagnozowano u niej czterokończynowe porażenie mózgowe. Dziewczynka nie mówi i wymaga poważnej operacji kręgosłupa.

Motywacja skazanej jest niejasna i może nigdy nie zostać poznana. Prokurator Nicholas Johnson powiedział na rozprawie, że Letby lubiła „bawić się w Boga” i była „podekscytowana” dramatem, który rozgrywał się, gdy lekarze rzucali się na ratunek kilkudniowym dzieciom, które krzywdziła. Z niewiadomych powodów „upodobała sobie” bliźnięta (wśród jej trzynastu ofiar były trzy pary bliźniaków i jedna para trojaczków) oraz dzieci, które urodziły się z problemami zdrowotnymi.

Pozostałe dwie kobiety odbywające kary dożywocia w Wielkiej Brytanii to Rose West, która torturowała i zabiła co najmniej dziewięć młodych kobiet w latach 70. oraz Joanna Dennehy, która w 2013 roku zamordowała trzech mężczyzn w tak zwanym morderstwie Peterborough. Jedną z jej ofiar był Polak.

Czytaj też:
Skok zgonów wśród noworodków. Znaleziono notatki pielęgniarki. „Jestem zła”
Czytaj też:
Pielęgniarka wstrzykiwała insulinę i powietrze noworodkom. Sąd uznał Lucy Letby winną morderstw

Opracowała:
Źródło: Guardian, WPROST.pl