Rosyjska dziennikarka: W katastrofie mógł zginąć jeden z sobowtórów Prigożyna

Rosyjska dziennikarka: W katastrofie mógł zginąć jeden z sobowtórów Prigożyna

Jewgienij Prigożyn
Jewgienij Prigożyn Źródło:Telegram / Concord
Od nieudanego marszu na Moskwę do ogłoszenia śmierci Prigożyna minęły zaledwie dwa miesiące. Otwarte pytanie pozostaje jedno – czy „kucharz Putina” na prawdę nie żyje?

W środę, 23 sierpnia, doszło do katastrofy samolotu Embraer Legacy 600C. Na jego liście pokładowej znajdowali się Jewgienij Prigożyn i Dmitrij Utkin. Jeszcze tego samego dnia ich śmierć potwierdziła rosyjska Federalna Agencja Transportu Lotniczego.

Nie jest znany powód katastrofy samolotu Prigożyna

Nie jest na ten moment znana przyczyna zdarzenia, jednak pojawiają się liczne spekulacje. Według jednej z nich samolot miał zostać zestrzelony przez rosyjską obronę powietrzną. Na różne warianty zwraca uwagę także rosyjska dziennikarka Masza Makarowa w rozmowie z TOK FM.

– Prokremlowskie kanały piszą, że w samolocie, który się rozbił były dwa wybuchy. Jest też wersja druga, że możliwe, iż zestrzeliły ten samolot siły obrony przeciwlotniczej Rosji – przekazała Makarowa.

Były dwa samoloty

Dodała także, że istniały dwa samoloty, którymi mieli zwyczaj latać czołowi członkowie Grupy Wagnera. Możliwe, że latały w parze, aby zmylić osoby, które planowałyby je zastrzelić. W takim wypadku nie wiadomo, na pokładzie którego znajdował się Prigożyn.

Niewykluczone, że Prigożyn żyje

Wbrew temu, że rosyjskie służby potwierdzają identyfikację ciała „kucharza Putina”, Makarowa nie jest przekonana co do jego śmierci. Stwierdziła, że od czasu nieudanego marszu na Moskwę, który odbył się równo dwa miesiące temu, miał on wielu sobowtórów.

– Nie jest więc wykluczone, że np. Prigożyn był na liście, ale samolotem leciał jego sobowtór. A Prigożyn znajduje się w Afryce próbując uciec od mordu, który na nim zaplanowano. W Rosji może zdarzyć się wszystko. Prigożyn to bardzo przebiegły człowiek – twierdzi dziennikarka.

Śmierć „kucharza” umocni pozycję Putina

Jej zdaniem, jeśli jednak faktycznie Prigożyn nie żyje, może to wzmocnić pozycję Władimira Putina wśród osób, które widzą w nim „mocnego i stanowczego lidera”.

– Ale Władimir Putin jest cały umoczony we krwi, więc nie ma się co dziwić, że takie morderstwo w Rosji jest możliwe – dodała Makarowa w rozmowie w TOK FM.

Czytaj też:
Założyciel Grupy Wagnera i „kucharz Putina”. Kim był Jewgienij Prigożyn?
Czytaj też:
Jewgienij Prigożyn zginął w katastrofie samolotu. Jest reakcja polskiego rządu