Policjanci pobici przez gangsterów. Miasto zalewają narkotyki

Policjanci pobici przez gangsterów. Miasto zalewają narkotyki

Włoska policja, zdjęcie ilustracyjne
Włoska policja, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Newspix.pl
Turyńscy policjanci zostali pobici przez przestępców powiązanych z gangiem narkotykowym. Włoscy policjanci apelują do władz o wyprowadzenie wojska na ulice miasta.

Patrol policji z Turynu próbował zatrzymać handlującego narkotykami Senegalczyka, wówczas wokół funkcjonariuszy pojawiła się grupa około 50 mężczyzn. Jak informuje dziennik "La Stampa" mundurowi zostali dotkliwie pobici.

Turyn jak dziki zachód

Sprawę skomentował dla gazety sekretarz generalny turyńskiego oddziału włoskiego związku zawodowego Siap. – Nazywamy ten rejon Dzikim Zachodem. Ten scenariusz powtarza się tam od jakiegoś czasu, jesteśmy bezsilni. W takich sytuacjach musimy ściągać do pomocy wszystkie okoliczne radiowozy, co osłabia ochronę innych miejsc – powiedział.

W jego ocenie obecnej sytuacji w mieście nie da się opanować poprzez powielanie nieskutecznych dotąd działań. – Z pewnością nie da się zażegnać działaniami sił porządkowych poprzez patrole lub epizodyczne operacje o dużym zasięgu – stwierdził. Jego zdaniem, jednym z kroków zmierzających do poprawy sytuacji powinno być wyposażenie wszystkich patroli w paralizatory.

Wojsko wyjdzie na ulice?

Głos w sprawie zabrał również przewodniczący szóstej dzielnicy Turynu Valerio Lomanto. W jego ocenie, zapanowanie nad sytuacją wymagałoby interwencji wojska. – Drogi muszą być kontrolowane przez wojsko, tak jak miało to miejsce kiedyś i jak to się dzieje obecnie w innych włoskich miastach. Powtarzam to od półtora roku: rejon 'Clessidra' przy Corso Giulio Cesare, aż do Piazza Foroni, jest kontrolowany przez nigeryjską mafię – wskazał.

Do tej opcji skłania się również regionalny asesor ds. bezpieczeństwa Fabrizio Ricca. – Turyn nie może być miejscem podboju dla przestępców, musimy pokazać tym osobom, że nie pozostaną bezkarne – powiedział w rozmowie z "La Stampa".

Apele lokalnych oficjeli popiera przedstawicielka rządzącej Włochami partii Bracia Włosi Augusta Montaruli. – Potrzeba więcej sprzętu dla policji, aby powstrzymać to, co dzieje się w okolicach, w których na przestrzeni lat rozluźniano kontrolę policyjną i które doświadczyły negatywnej transformacji – zadeklarowała.

Czytaj też:
Duża akcja CBŚP. Zatrzymane kelnerki, tancerki i kierowniczki klubów Go-Go
Czytaj też:
Z przodu piekarnia, a z tyłu narkotykowe laboratorium. Akcja CBŚP

Źródło: PAP