Berlusconi wydał 20 mln euro na dzieła sztuki. Większość kolekcji jest bezwartościowa

Berlusconi wydał 20 mln euro na dzieła sztuki. Większość kolekcji jest bezwartościowa

Silivio Berlusconi
Silivio Berlusconi Źródło:Newspix.pl / ABACA
Silvio Berlusconi zostawił po sobie ogromną kolekcję dzieł sztuki. Większość z nich zostanie prawdopodobnie zniszczona. – Przynajmniej na poziomie artystycznym nie byłoby to przestępstwem – skomentował Vittorio Sgarbi, krytyk sztuki i przyjaciel Berlusconiego.

12 czerwca w szpitalu w Mediolanie zmarł Silvio Berlusconi. Miał 86 lat. Był trzykrotnym premierem Włoch, a także twórcą imperium medialnego „Mediaset”.

Spadek po Berlusconim

Berlusconi pozostawił po sobie olbrzymi majątek, którego wartość jest szacowana na ok. 6 miliardów euro. Oprócz wspomnianego imperium medialnego, w skład spadku wchodzą m.in. klub piłkarski, nieruchomości, jachty czy dzieła sztuki.

Większość spadku po Berlusconim przypadła pięciorgu jego dzieci. Berlusconi zapisał w testamencie 100 mln euro swojej partnerce – którą była Marta Fascina – oraz kolejne 100 mln euro swojemu bratu Paolo.

Ponadto, 30 mln euro otrzymał Marcello Dell'Utri. To były senator z założonej przez Berlusconiego partii Forza Italia, który odsiedział wyrok za związki z mafią.

Niemal bezwartościowa kolekcja dzieł sztuki

Jak donosi brytyjski dziennik „The Guardian”, spadkobiercy byłego premiera Włoch zastanawiają się, co zrobić z jego kolekcją dzieł sztuki. Składa się na nią ok. 25 tys. dzieł, przede wszystkim obrazów. Sęk w tym, że w zdecydowanej większości są one praktycznie bezwartościowe.

Berlusconi zgromadził je w ostatnich latach swojego życia. Wydał na to 20 mln euro. Jak to możliwe, że większość dzieł przedstawia wyłącznie wartość dekoracyjną?

Zakupy dzieł sztuki na aukcjach telewizyjnych

Berlusconi zazwyczaj nie kupował dzieł w renomowanych domach aukcyjnych, ale... na aukcjach telewizyjnych. Innymi słowy, nie kierował się poradami ekspertów i kupował licytowane obrazy według własnego upodobania.

Vittorio Sgarbi – pracownik resortu kultury Włoch, krytyk sztuki i bliski przyjaciel Berlusconiego – powiedział, że nałóg kupowania dzieł sztuki sprzedawanych na aukcjach telewizyjnych zaczął się na dobre w 2018 r. w wyniku „bezsennych nocy”. Skwitował, że Berlusconi skupił się na ilości, a nie jakości nabytków.

Co stanie się z kolekcją Berlusconiego?

Kolekcja Berlusconiego jest przechowywana w magazynie naprzeciwko jego rezydencji w Arcore pod Mediolanem. Utrzymanie tego magazynu kosztuje dzieci polityka aż 800 tys. euro rocznie.

Z ustaleń włoskiego dziennika „La Repubblica” wynika, że planują one po prostu zniszczyć zdecydowaną większość zbiorów, z wyjątkiem kilku najcenniejszych dzieł.

– Nie wiem, czy niszczenie tych obrazów już się rozpoczęło. Wiem, że przynajmniej na poziomie artystycznym nie byłoby to przestępstwem – skomentował Sgarbi.

Czytaj też:
Wiadomo, co z majątkiem Silvio Berlusconiego. Odczytano testament byłego premiera Włoch
Czytaj też:
Były prezydent Włoch zmarł w wieku 98 lat. Jako jeden z niewielu poznał tajemnicę Benedykta XVI

Źródło: The Guardian, La Repubblica