Ostateczna decyzja ws. 8-miesięcznej Indi. Rodzice przegrali w sądzie

Ostateczna decyzja ws. 8-miesięcznej Indi. Rodzice przegrali w sądzie

Kilkumiesięczne dziecko, zdjęcie ilustracyjne
Kilkumiesięczne dziecko, zdjęcie ilustracyjne Źródło:Shutterstock / Gorodenkoff
Brytyjski sąd odrzucił wniosek rodziców Indi Gregory, którzy chcieli zgody na odłączenie aparatury podtrzymującej jej życie w domu, a nie placówce medycznej.

To już ostateczna decyzja ws. Indi Gregory. Rodzice dziewczynki cierpiącej na chorobę mitochondrialną konsekwentnie nie zgadzali się na odłączenie córki od aparatury podtrzymującej życie. Sędzia orzekł w środę, że leczenie Indi powinno zakończyć się w hospicjum lub szpitalu, ale jej rodzice, Dean Gregory i Claire Staniforth, chcieli, aby aparatura została odłączona w ich domu w Ilkeston.

Apelacja ws. Indi Gregory. Sąd nie przyznał racji rodzicom

Rozprawa Sądu Apelacyjnego odbyła się w piątek o godzinie 12:00 czasu lokalnego. Brytyjski sąd odrzucił wniosek rodziców, uznając, że odłączanie aparatury w domu byłoby zbyt niebezpieczne. „Corriere della Sera” pisze, że dziewczynka została przeniesiona do hospicjum. Jej ociec, Dean potwierdził, że lekarze przygotowują się do odłączania sprzętu, od którego zależy jej życie. „Protokół zakłada stopniową redukcję tlenu, wtedy będzie to zależeć od reakcji organizmu pacjenta” – czytamy.

W październiku sędzia Robert Peel udzielił lekarzom pozwolenia na odłączenie aparatury podtrzymującej życie, stwierdzając, że dowody medyczne w sprawie Indi są „jednomyślne i jasne”. U ośmiomiesięcznej dziewczynki zdiagnozowano „chorobę mitochondrialną”, która uniemożliwia komórkom organizmu wytwarzanie energii. Personel stwierdził, że nie jest już w stanie pomóc dziecku w żaden sposób.

Od tego czasu rodzicom dziewczynki nie udało się przekonać sędziów Sądu Apelacyjnego w Londynie ani sędziów Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (ETPCz) w Strasburgu we Francji do unieważnienia tej decyzji.

W czwartek 2 listopada brytyjski Sąd Najwyższy zdecydował, że ciężko chora dziewczynka nie może zostać przetransportowana do włoskiego szpitala, gdzie lekarze podjęliby próbę kontynuowania jej leczenia. O pozwolenie na przewiezienie dziecka do innej placówki wnioskowali jej rodzice –za pośrednictwem prawników.

Czytaj też:
Anne Heche zostanie odłączona od aparatury podtrzymującej jej życie
Czytaj też:
Archie Battersbee nie żyje. Losy 12-latka śledził cały świat

Źródło: BBC, Corriere della Sera