20-metrowa choinka zabiła kobietę w Belgii. Z drzewem już wcześniej były problemy

20-metrowa choinka zabiła kobietę w Belgii. Z drzewem już wcześniej były problemy

Choinka w belgijskim Oudenaarde
Choinka w belgijskim Oudenaarde Źródło:X / Koen Godderis
63-letnia kobieta zginęła w Oudenaarde, po tym jak spadła na nią pięciotonowa choinka. Już wcześniej były problemy ze stabilnością choinki. Była przekrzywiona, co musiało zostać poprawione.

W czwartek 21 grudnia w belgijskim mieście Oudenaarde przewróciła się 20-metrowa choinka, ważąca pięć ton – poinformował portal independent.co.uk. Wszystko zostało zarejestrowane przez miejskie kamery bezpieczeństwa. Widać, jak w pewnym momencie świąteczne drzewo przechyla się i upada.

twitter

Pięciotonowa choinka przewróciła się na ludzi w Belgii. Są ranni i jedna ofiara

Pod choinką znalazły się trzy osoby. Jedna z osób zmarła w szpitalu w wyniku odniesionych obrażeń. Rzecznik prokuratury poinformował, że była to 63-letnia kobieta z Oudenaarde. Dwie kolejne kobiety z tego miasta zostały lekko ranne. Władze Oudenaarde złożyły bliskim i rodzinom poszkodowanych oraz ofiary wyrazy współczucia.

Wszczęto śledztwo, którego zadaniem będzie wyjaśnienie przyczyn tragedii. Zbadane zostanie, czy świąteczne drzewo było odpowiednio zabezpieczone oraz jaki wpływ na wydarzenie miała pogoda. W momencie tragedii padał ulewy deszcze i miał wiać mocny wiatr o sile sześć. Oznacza to jednak, że prędkość wynosiłaby do 50 km/h, a taki wiatr jest zdolny do poruszania grubymi gałęziami drzew.

Tragedia podczas jarmarku bożonarodzeniowego w Oudenaarde

Belgijskie media donoszą, że już wcześniej były problemy ze stabilnością choinki. Była przekrzywiona, co musiało zostać poprawione. Po tragedii jarmark bożonarodzeniowy został odwołany i nie będzie czynny do końca roku. Odwołane zostały również inne atrakcje oraz wydarzenia towarzyszące w mieście.

Belgię w czwartek nawiedził Orkan Pia. Służby meteorologiczne wydały żółte ostrzeżenia. Problemy nawiedziły również inne kraje. W Wielkiej Brytanii odwołane zostały loty i pociągi. Wszystko z powodu huraganowych wiatrów, których prędkość dochodziła nawet do 129 km/h.

Czytaj też:
Przynieśli choinkę prosto z lasu. Byli w szoku, gdy odkryli, co się w niej znajduje
Czytaj też:
Afera we Wrocławiu. Organizator jarmarku nie płaci miastu ani grosza?

Źródło: Independent