Tajemnicza eksplozja w Rosji. Plotki mówią o ukraińskich służbach specjalnych

Tajemnicza eksplozja w Rosji. Plotki mówią o ukraińskich służbach specjalnych

Eksplozja w Iżewsku
Eksplozja w Iżewsku Źródło:Telegram / BRIEF
W Rosji doszło do eksplozji w pobliżu poligonu. Oficjalnie to zaplanowane testy silników rakietowych, ale ukraińskie portale sugerują, że za wybuchem mogą stać ukraińskie służby specjalne.

Do potężnej eksplozji doszło w środę 7 stycznia w Republice Udmurckiej w Rosji. Wybuch miał miejsce na poligonie w pobliżu wsi Jagul pod Wotkińskiem. Niedaleko znajdują się zakłady Wotkinskij Zawod produkujące m.in. pociski rakietowe. Powstają tam hipersoniczne pociski Iskander, międzykontynentalne RS-24 Jars oraz Topol-M, które mogą przenosić broń jądrową.

Potężna eksplozja w Rosji. Płomienie ognia było widać z dalekiej odległości

W mediach społecznościowych pojawiło się wiele nagrań, na których widać wysokie płomienie i ognisty „grzyb”, które pojawiły się po wybuchu. Do eksplozji miało dojść podczas zaplanowanych testów silników rakietowych. Okoliczni mieszkańcy nie zostali jednak ostrzeżeni, że na terenie zakładu mają odbywać się jakiekolwiek testy.

Szczegóły sprawy zostały utajnione – relacjonuje kanał BRIEF. Uważa się, że poligon jest dobrze przygotowany w razie ewentualnego wypadku, który może zdarzyć się podczas testów, które są nieuniknione przy produkcji nowego sprzętu. Nie ma informacji o zabitych lub rannych. Pojawiły się informacje, że w dniu testów zakład odwiedził deputowany Dumy Państwowej Andriej Isajew. Niektóre doniesienia mówią, że był nawet gościem podczas testów w bunkrze.

Odwet Ukrainy za rosyjskie ataki?

W środę doszło do wielu ataków Rosji na Ukrainę. Portal Obozrevatel zasugerował, że w Iżewsku płonęła „bawełna”. To używane przez Ukraińców określenie, które oznacza eksplozje w Rosji i na okupowanych terytoriach Ukrainy, organizowane przez ukraińskie służby specjalne. Określenie pochodzi z rosyjskich mediów i od urzędników opisujących rosnącą liczbę takich incydentów słowem „chłopok”, oznaczającym w języku rosyjskim „wybuch” i właśnie „bawełnę”.

Ukraina oficjalnie nie zabrała głosu, że ma coś do czynienia z eksplozją. Sam Iłżewsk znajduje się około 1,3 tysiąca kilometrów od granic Ukrainy. W październiku 2023 r. w Iżewsku doszło do pożaru na dużą skalę o powierzchni 3,8 tys. metrów kwadratowych.

Czytaj też:
Ambasada Ukrainy reaguje na eksplozję blisko polskiej granicy. „Bierność jest niebezpieczna”
Czytaj też:
Kosiniak-Kamysz o ataku rakietowym w Ukrainie: Jesteśmy w pełnej gotowości

Źródło: Telegram / BRIEF, Obozrevatel