Dorastał w Nigerii, dziś mówi „Wprost”: Nic lepiej nie zwiększa zasięgów niż zdjęcie „białego wyzwoliciela” z afrykańskimi dziećmi

Dorastał w Nigerii, dziś mówi „Wprost”: Nic lepiej nie zwiększa zasięgów niż zdjęcie „białego wyzwoliciela” z afrykańskimi dziećmi

Mały chłopiec ukrywa się za drzwiami
Mały chłopiec ukrywa się za drzwiami Źródło:Shutterstock
Świat Zachodu traktuje Afrykę protekcjonalnie uważając, że tylko on zna rozwiązanie afrykańskich problemów. Tymczasem to Zachód od momentu podziału Afryki w Berlinie w 1884 roku jest odpowiedzialny za wszystkie konflikty, które rozgorzały przez wszystkie następne lata – mówi „Wprost” Dipo Faloyin autor książki „Afryka to nie państwo”.

Krystyna Romanowska: Najgorszy stereotyp na temat Afryki?

Dipo Faloyin: Och, mam ich kilkanaście albo kilkadziesiąt. Nędza, safari. Wychudzone dzieci. Słońce i nic więcej. I opinie: „Biedni ci Afrykańczycy, bo nie umieją o siebie zadbać”. Zebry, żyrafy. Bezradni ludzie, którzy niczym się od siebie nie różnią. Wszyscy myślą tak samo i robią to samo – są właściwie identyczni.

Nie działają, nie chcą poprawić swojego losu, czekają na pomoc humanitarną.

Na szczęście pojawia się biały wyzwoliciel….

I jak za dotknięciem różdżki sytuacja się poprawia. Bez niego Afrykańczycy by sobie nie poradzili. Jedyną zapłatą za dobro, które wyświadczył biały wyzwoliciel jest zrobienie sobie zdjęcia z afrykańskimi dziećmi i wstawienie go na social media. Nic lepiej nie zwiększa zasięgów.

Artykuł został opublikowany w 11/2024 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.