O zdarzeniu, do którego dojść miało w poniedziałek, jako pierwsza napisała redakcja gazety „The Wall Street Journal”. Póki co informacje te nie zostały oficjalnie potwierdzone. Pierwsze myśliwce Ukraińcy otrzymali z Zachodu na początku sierpnia.
Ukraińcy po raz pierwszy użyli F-16 w trakcie zmasowanego ataku Rosjan
„WSJ” w artykule wskazuje, że informacje te pochodzą od jednego z amerykańskich urzędników. Rozmówca przekazał redakcji, że katastrofa lotnicza nie była wynikiem ostrzału Rosjan. Wiele wskazuje na to, że pilot mógł popełnić błąd podczas lotu.
26 sierpnia Rosjanie zaatakowali 15 z 24 obwodów Ukrainy (w tym między innymi lwowski). Tego dnia Ukraińcy po raz pierwszy użyli amerykańskich myśliwców wielozadaniowych w walce – by odeprzeć atak rakietowy. Dzień później potwierdził to prezydent Wołodymyr Zełenski.
Jak podaje „The Kyiv Independent”, broniącym się udało się zestrzelić 102 pociski rakietowe, a także 99 dronów. W poniedziałek Rosjanie – w kierunku m.in. ukraińskich obiektów cywilnych i infrastruktury krytycznej – posłali ich kolejno 127 i 109. Oznacza to, że większość udało się zneutralizować. Dziennikarze podają, że hałas związany z eksplozjami słychać było m.in. w Charkowie, Zaporożu czy Iwano-Frankiwsku.
Ukraina. Nie żyje pilot
Niedługo po informacji, którą przekazało „WSJ”, Siły Powietrzne Ukrainy potwierdziły śmierć pilota.
„KI” przypomina, że jak dotąd Ukraina dostała 10 obiecanych F-16. Pierwsze jednostki dotarły na początku sierpnia do kraju. Ogólnie rzecz biorąc broniące się państwo Zełenskiego ma otrzymać od Zachodu kilkadziesiąt myśliwców, prawdopodobnie 79, z Belgii, Norwegii, Danii czy Holandii.
Zmarłym pilotem był podpułkownik Ołeksij Mes. Nie napisano jednak, czy żołnierz zginął na pokładzie amerykańskiej maszyny.
Czytaj też:
Ukraińcy zestrzelili rosyjski odrzutowiec z ręcznej wyrzutni. Jest nagranieCzytaj też:
Tak wygląda pierwszy polski F-35A Husarz. 32 maszyny, czy może jednak 64?