Tajne więzienia w Polsce: Amerykanie milczą

Tajne więzienia w Polsce: Amerykanie milczą

Dodano:   /  Zmieniono: 
Administracja USA odmawia ustosunkowania się do artykułu w niedzielnym "New York Timesie", w którym twierdzi się, że w Polsce istniało tajne więzienie CIA dla najgroźniejszych terrorystów Al-Kaidy.

 "Nie komentujemy spraw dotyczących wywiadu" - powiedział dziś rzecznik Departamentu Stanu Chase Beamer. Zapytany, czy więzienie istniało - czemu zawsze zaprzeczał rząd RP - rzecznik odesłał do wystąpień prezydenta George'a Busha i sekretarz stanu Condoleezzy Rice na ten temat.

"Nie możemy wypowiadać się na temat działalności wywiadu, ale zawsze szanowaliśmy naszych sojuszników i ich suwerenność we wszystkim, co robimy" - oświadczyła Rice w wywiadzie dla dziennika "Daily News" 8 czerwca 2007 r., odpowiadając na pytanie, czy istniały więzienia CIA w Polsce i Rumunii.

W przemówieniu wygłoszonym 6 września 2006 r. Bush przyznał, że niektórzy najgroźniejsi terroryści są przetrzymywani w więzieniach CIA za granicą, ale nie powiedział, w których krajach. Podkreślił też, że w wyniku ich przesłuchań uzyskano informacje bardzo ważne dla bezpieczeństwa USA.

Po opublikowaniu rewelacji o więzieniu w Polsce w grudniu 2005 r. rzecznicy Białego Domu i Departamentu Stanu nie potwierdzili tych doniesień, ale też nigdy im nie zaprzeczyli.

Według "New York Timesa" Polska została wybrana jako miejsce lokalizacji więzienia m.in. dlatego, że polski wywiad "bardzo chętnie" współpracował ze stroną amerykańską. Dziennik przytoczył tu nawet wypowiedź byłego dyrektora tajnych operacji CIA Jamesa Pavitta, który miał powiedzieć, że "Polska to 51. stan USA" (jak to zrelacjonował inny anonimowy funkcjonariusz agencji).

Poproszony o skomentowanie tej wypowiedzi, rzecznik CIA George Little powiedział PAP: "Mogę zapewnić, że nasza agencja nigdy tego nie powiedziała".

Pap, keb