Katastrofa na Gibraltarze

Katastrofa na Gibraltarze

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kadłub statku handlowego "Fedra" o wyporności 35.000 ton rozpadł się na dwie części wkrótce po tym, jak zdołano ewakuować jego 31-osobową załogę, gdy podczas silnego sztormu osiadł na skałach w Zatoce Algeciras u wybrzeży Gibraltaru.

Rzecznik służby ratownictwa morskiego "Titan Salvage" działającej w brytyjskiej kolonii powiedział, że ratownicy starają się nie dopuścić do wywrócenia się obu części statku. Długość kadłuba "Fedry" pływającej pod banderą liberyjską wynosi 220 metrów.

W kilka godzin po katastrofie "Fedry" osiadł na mieliźnie w Zatoce Algeciras nieopodal plaży El Chinarral, po hiszpańskiej stronie Gibraltaru, statek handlowy "Tawe" pływający pod tą samą banderą. Doszło do wycieku paliwa z jednego z jego zbiorników, który starają się usunąć ratownicy.

Licząca 22 osoby załoga pozostaje bezpieczna na statku.

Sztorm spowodował w sobotę zawieszenie komunikacji promowej między marokańskim portem Tanger oraz hiszpańską enklawą Ceuta na północy Maroka a portem w Algeciras.

pap, keb