"To jest nie do zaakceptowania. Grożą im poważne kary. Być może niektórzy z nich są sfrustrowani, zresztą podobnie jak my, ale nasi ludzie nigdy nie opowiadali się za przemocą. To, do czego tutaj doszło to prowokacja" - dodał.
Ukraińskie MSZ potwierdziło w poniedziałek, że rozmowy o uwolnieniu marynarzy z "Fainy" dobiegają końca.
Jak poinformował redaktor rosyjskiej strony internetowej "Sowfracht" Michaił Wojtienko, jeśli osiągnięte zostanie porozumienie dotyczące szczegółów przekazania piratom okupu, "Faina" wraz z przewożonym przez nią ładunkiem i załogą może zostać uwolniona w tym tygodniu.
Wojtienko nie podał wysokości okupu, ale zasugerował, że będzie znacznie niższy niż 20 mln dolarów - tyle pierwotnie zażądali piraci. Zdaniem Wojtienki, przeciętnie chcą oni 1,5-1,8 mln dolarów, a ostatnia kwota za uwolnienie "Fainy", o której słyszał wynosiła 3 mln USD.
Piraci porwali "Fainę" we wrześniu. Statek przewoził 33 czołgi T- 72, granatniki przeciwpancerne i amunicję. Płynął w kierunku kenijskiego portu w Mombasie.
"Faina" jest obserwowana przez amerykańskie okręty wojenne, gdyż istnieją obawy, że przewożona przez nią broń może wpaść w ręce rebeliantów na południu Sudanu.ab, pap