Oczekuje się, że Obama przypomni w zarysie swoją koncepcję wyjścia z recesji w drodze pobudzenia gospodarki do wzrostu przez wielomiliardowe wydatki rządowe. Przedstawi też plan zmniejszenia o połowę w ciągu czterech lat deficytu budżetowego, który sięga obecnie około 1,3 biliona dolarów i prawdopodobnie znacznie wzrośnie do końca tego roku.
Szczegółowy plan redukcji deficytu prezydent ma ogłosić w czwartek, kiedy przekaże do Kongresu rządowy projekt budżetu.
Obama wyliczy priorytety swej administracji w kraju, skupiając się - jak informują jego najbliżsi współpracownicy - zwłaszcza na zapowiadanej reformie ochrony zdrowia. Ogromne koszty leczenia w USA sprawiają, że ponad 40 mln Amerykanów nie ma ubezpieczenia medycznego, a korporacje, które zapewniają ubezpieczenie, przestają być konkurencyjne.
Rzecznik prasowy Białego Domu Robert Gibbs, zapytany przez telewizję MSNBC, jak Obama zamierza zredukować deficyt o połowę, odpowiedział, że administracja liczy na możliwość zmniejszenia wydatków na wojnę w Iraku.
"Największą rzeczą, jaką zrobimy, będzie obcięcie funduszy, które corocznie wydajemy w Iraku" - oświadczył.
Przemówienie prezydenta w Kongresie ma być skoncentrowane głównie na problemach krajowych, przede wszystkim gospodarczych. W części poświęconej polityce międzynarodowej Obama ma podkreślić planowane przesunięcie akcentów z użycia siły w kierunku dyplomacji, a także starania na rzecz poprawy wizerunku Ameryki za granicą.
ab, pap