B. premier Kosowa zatrzymany w Bułgarii

B. premier Kosowa zatrzymany w Bułgarii

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prokurator Sofii Nikołaj Kokinow powiedział, że termin zatrzymania byłego kosowskiego premiera Agima Ceku zostanie przedłużony do 72 godzin. Po upływie tego czasu jego sprawa ma zostać przekazana sądowi bułgarskiemu, który ma 40 dni na zajęcie stanowiska w sprawie przedstawionych przez Interpol materiałów i podjęcie decyzji czy wydać Ceku Serbii.

W tym czasie Serbia, która ściga Ceku za zbrodnie wojenne, będzie musiała przekazać stronie bułgarskiej dokumenty, na podstawie których żąda wydania byłego premiera Kosowa. Serbski sąd zaocznie skazał Ceku na 20 lat więzienia za  ludobójstwo.

Serbia, będąc w odróżnieniu od Kosowa członkiem Interpolu, w maju zwróciła się do tej organizacji o wydanie międzynarodowego nakazu aresztowania Ceku. Nakaz wydano i na jego podstawie były kosowski premier został zatrzymany we  wtorek przy próbie wjazdu do Bułgarii z Macedonii.

Serbski wicepremier i minister spraw zagranicznych Ivica Dacić powiedział bułgarskiej agencji BTA, że serbskie Ministerstwo Sprawiedliwości powinno natychmiast wysłać do Sofii żądanie ekstradycji Ceku, ponieważ "należy spodziewać się politycznego nacisku na rzecz jego uwolnienia".

Gazim Kasapoli - rzecznik Kosowskiej Partii Socjaldemokratycznej, której liderem jest Ceku oświadczył, że były premier pojechał do Bułgarii na rozmowy z  wiceministrem spraw zagranicznych i innymi bułgarskimi oficjelami. Kasapoli dodał, że prowadzone są rozmowy dyplomatyczne mające na celu uwolnienie Ceku.

Bułgarski wiceminister spraw zagranicznych Milen Keremidczijew powiedział tymczasem prywatnej agencji Fokus, że próba wjazdu Ceku do Bułgarii "nie miała oficjalnego charakteru". MSZ nie został powiadomiony, by miał on oficjalne zaproszenie - dodał. Wiceminister oświadczył jeszcze, że władze Kosowa zostały zawiadomione o zatrzymaniu Ceku i MSZ jest w stałym kontakcie z nimi. Bułgaria jest wśród krajów, które uznały niepodległość Kosowa.

Tymczasem były szef bułgarskiego MSZ i obecny szef parlamentarnej komisji spraw zagranicznych Sołomon Pasi powiedział, że Ceku został przez niego zaproszony do Sofii i wyraził oburzenie z powodu jego zatrzymania.

Według Pasiego wydany przez Interpol nakaz aresztowania na żądanie Serbii "jest anachronizmem". W rozmowie z PAP Pasi powiedział, że Ceku nie raz bywał w  Bułgarii na jego zaproszenie. "Niedopuszczalne jest, kiedy granice są otwarte dla różnych przestępców, by zatrzymywano człowieka, który walczył o wolność swojego narodu" - dodał Pasi.

Miesiąc temu, jak przypominają bułgarskie media, Ceku krytykował Serbię za  "nadużycie" członkostwa w Interpolu. Po wydaleniu z Kolumbii w maju Ceku powiedział, że "Interpol powinien poważnie przeanalizować żądania Serbii i  powiedzieć jej dość".

Według władz w Prisztinie "Serbia nie ma jurysdykcji nad Kosowem i jego obywatelami". Kosowskie MSZ w maju zwróciło się do centrali Interpolu i jego członków, by nie pozwalali na powtórzenie takich wypadków jak wydalenie byłego premiera z Kolumbii.

Ceku był premierem Kosowa od 10 marca 2006 roku do 9 stycznia 2008 roku.

Były premier był już zatrzymywany w 2003 roku w Lublanie i w 2004 roku w  Budapeszcie. W obu przypadkach po pewnym czasie wypuszczono go na wolność.

W 1999 roku Ceku wstąpił Wyzwoleńczej Armii Kosowa (WAK). Jako zawodowy wojskowy został mianowany szefem sztabu kosowskiej armii. Zapewnił jej w ten sposób odpowiednią organizację i strukturę. W końcowym etapie wojny z Serbią Ceku był głównym łącznikiem między NATO a WAK.

ND, PAP