Szczyt G8 ze wstrząsem

Szczyt G8 ze wstrząsem

Dodano:   /  Zmieniono: 
Silvio Berlusconi (FOT. ADAM JAGIELAK / WPROST) 
Dokładnie w chwili rozpoczęcia szczytu G8 w L'Aquili, gdy premier Włoch Silvio Berlusconi witał szefów państw i rządów, zarejestrowano w rejonie tego miasta kolejny wstrząs sejsmiczny. Trzydniowy szczyt przywódców G8 oraz zaproszonych przez nich szefów państw i rządów kilkunastu krajów odbywa się w L'Aquili w środkowych Włoszech, miejscu zniszczonym w kwietniowym trzęsieniu ziemi.

Wstrząs, do którego doszło około godziny 13.30, miał siłę 2 w skali Richtera.

Od północy w środę sejsmolodzy zanotowali w całej prowincji L'Aquila łącznie ponad 15 wstrząsów o sile do 2,8 w skali Richtera.

W pełnym ruin mieście, gdzie zawaliły się dziesiątki budynków i ponad 40 kilkusetletnich zabytków prezydenci i premierzy obradować będą i nocować w ogromnych koszarach Gwardii Finansowej. Zespół nowoczesnych gmachów na tym terenie jest, jak się podkreśla, całkowicie odporny nawet na silne wstrząsy sejsmiczne. Całe miasto, wokół którego rozstawiono miasteczka namiotowe dla tysięcy ludzi pozbawionych dachu nad głową, zostało z powodu szczytu otoczone ścisłym kordonem bezpieczeństwa.

W tej wyjątkowej scenerii, przy nie kończących się od trzech miesięcy wstrząsach, odbędzie się szczyt G8, jakiego jeszcze nie było - stwierdzają zgodnie obserwatorzy. Wyrażane jest przekonanie, że przywódcy G8 oraz prezydenci i premierzy z innych krajów muszą dać nadzieję nie tylko mieszkańcom Abruzji, czekającym w namiotach na to, by od nowa zacząć życie, ale i milionom ludzi, dotkniętych skutkami światowego kryzysu gospodarczego.

W takim miejscu, wśród ruin, z tym większą determinacją z racji tak bliskiego kontaktu z wielka tragedią uczestnicy szczytu powinni wziąć na siebie poważne zobowiązania, które w ostatnich latach, podczas poprzednich tego typu spotkań zaniedbywali lub pozostawiali wyłącznie w deklaracjach końcowych - oceniają komentatorzy. Ich zdaniem szczyt w tym mieście nie może zakończyć się fiaskiem.

Politycy zostaną osobiście oprowadzeni przez premiera Silvio Berlusconiego po zniszczonym centrum L'Aquili. Włoski rząd liczy na to, że zadeklarują sfinansowanie odbudowy niektórych zabytków z listy ponad 40.

W pierwszym dniu obrad G8, rozpoczynających się o godzinie 13.00, przywódcy USA, Rosji, Kanady, Japonii, Włoch, Wielkiej Brytanii, Francji i Niemiec omówią przy obiedzie sytuację w światowej gospodarce.W wieczornej części spotkania udział wezmą przedstawiciele Komisji Europejskiej oraz Szwecji, sprawującej w tym półroczu przewodnictwo w Unii. 

W związku z rozpoczynającym się szczytem przywódców najbogatszych państw, francuska pierwsza dama Carla Sarkozy zwróciła się z apelem do przywódców grupy G8. "Świat osiągnął wiele w walce z chorobami takimi jak AIDS, jednak musi kontynuować wysiłki" - napisała w artykule opublikowanym w środę na łamach brytyjskiego dziennika "The Guardian".

- Inwestycje w system ochrony zdrowia zmniejszają nierówności. Są one w czasie obecnych trudności gospodarczych ważniejsze niż kiedykolwiek, aby utrzymać stabilność społeczną - przekonuje urodzona we Włoszech Sarkozy. Jej zdaniem ochrony potrzebują przede wszystkim kobiety i dzieci. I dodała: "Kiedy szefowie państw i rządów spotkają się na trwającym od środy do piątku szczycie w L'Aquili będą mogli być dumni z >rewolucji w systemie ochrony zdrowia<, którą wprowadzili przed ośmiu laty na szczycie w Genui."

- Mam nadzieję, że będą oni świętowali swoje osiągnięcia mające na celu ratowanie życia i zmniejszanie nierówności, do których doprowadziły ich inwestycje - napisała francuska pierwsza dama, która jest ambasadorką Światowego Funduszu Walki z AIDS, gruźlicą i malarią.

Również papież, Benedykt XVI podczas audiencji generalnej w środę w Watykanie zachęcił wiernych do modlitwy za przywódców G8, przybywających do L'Aquili na trzydniowy szczyt, a także o to, by obrady te przyniosły oczekiwane rezultaty.

- Oby ten ważny światowy szczyt mógł przynieść decyzje i wskazania, służące postępowi wszystkich narodów, zwłaszcza tych najuboższych - mówił papież. Wezwał także do modlitwy "za wszystkie osoby na służbie polityki i zarządzające gospodarką".

dar pap