Obama rozumie "odruchowy antyamerykanizm"

Obama rozumie "odruchowy antyamerykanizm"

Dodano:   /  Zmieniono: 
Prezydent USA Barack Obama, w swym pierwszym przemówieniu do światowych przywódców na forum Zgromadzenia Ogólnego NZ, zaapelował o "nową erę zaangażowania" w problemy świata, wyrażając przekonanie, że Stany Zjednoczone nie powinny kontynuować linii działania w pojedynkę. Dodał, że rozumie "niemal odruchowy antyamerykanizm", jaki dał się odczuć w ostatnich latach. Zaznaczył jednak, że nie może to być wzorzec w stosunkach Ameryki ze światem.
Przyznał, że istnieją powody uzasadniające niezadowolenie z polityki USA w ostatnich latach, ale przywódcy świata nie mogą sobie pozwolić na określanie się "poprzez dzielące nas różnice". - Nadszedł czas, by świat zaczął zmierzać w nowym kierunku(...) nowej ery zaangażowania opartego na wzajemnych interesach i wzajemnym szacunku - zaznaczył.

Barack Obama, obiecał działać na rzecz "zrównoważonego i trwałego" rozwoju na zbliżającym się szczycie G20 w Pittsburghu.

Nowa droga

Prezydent USA jest również przekonany, że konieczne jest wzmocnienie regulacji finansowych. - Będziemy wraz z czołowymi gospodarkami świata działać na rzecz wyznaczenia drogi wzrostu, który byłby zrównoważony i trwały - powiedział Obama na forum Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych.

- To oznacza wytyczenie nowych zasad działania i wzmocnienie regulacji dla wszystkich ośrodków finansowych, abyśmy mogli położyć kres chciwości, brakowi umiaru i nadużyciom, które doprowadziły nas do katastrofy, i zapobiec powtórzeniu się kiedykolwiek w przyszłości podobnego kryzysu - oświadczył.

Pakiet klimatyczny

-  Stany Zjednoczone nie będą już opóźniać walki ze zmianami klimatycznymi - obiecał Obama. Zapowiedział, że jego kraj będzie działać na rzecz energetyki opartej na źródłach odnawialnych i dzielić się ekologiczną technologią z państwami całego świata. - Będziemy kontynuować głębokie cięcia emisji, aby osiągnąć cele wyznaczone na 2020, a następnie na 2050 rok - zadeklarował.

Świat bez broni atomowej

Prezydent USA, powiedział również, że będzie dążyć do realizacji celu, jakim jest świat wolny od broni atomowej.

Zapowiedział starania o zawarcie z Rosją nowego porozumienia o redukcji broni atomowej. Podkreślił przy tym, że państwa odmawiające wypełniania swych zobowiązań w sferze nierozprzestrzeniania broni atomowej muszą ponieść konsekwencje. Jego zdaniem, kluczowe znaczenie dla wzmocnienia układu o nierozprzestrzenianiu broni jądrowej będzie miało najbliższych 12 miesięcy.

pap, dar