Korea Północna proponuje wznowienie rozmów z Koreą Południową. Sprzeciwia się temu parlament w Seulu, który nie wierzy w skuteczność dialogu obu państw.
"W telewizyjnym posłaniu do południowokoreańskiego ministra ds. zjednoczenia narodowego Lim Dong Wona Północnokoreański Komitet Zjednoczenia Narodowego zaproponował szybkie wznowienie rozmów pomiędzy obiema Koreami" - podała południowokoreańska agencja prasowa Yonhap.
Jednak południowokoreański parlament jest przeciwny wznowieniu rozmów z Północą. Przegłosował dziś wotum nieufności dla ministra ds. zjednoczenia Korei, zadając tym samym cios prezydenckiej strategii pojednania obu państw koreańskich. Deputowani uznali, że działania ministra nie przyniosły postępu w stosunkach z Północą.
Prezydent Kim Dae Dzung, zgodnie z prawem, nie musi zastosować się do decyzji parlamentu i dymisjonować ministra Lim Dong-wona, realizującego politykę określaną mianem "Blasku Słonecznego" w stosunkach z Phenianem. Faktycznie jednak zignorowanie opinii Zgromadzenia może skomplikować sytuację głowy państwa.
Historyczne spotkanie pomiędzy prezydentem Korei Południowej Kim De Dzungiem a przywódcą Korei Północnej Kim Dzong Ilem 15 czerwca 2000 roku w Phenianie rozbudziło nadzieje wśród Koreańczyków na poprawę stosunków po dziesięcioleciach wrogości, jaka zapanowała po wojnie koreańskiej w latach 1950-53.
Jednak po 14 miesiącach rokowania utknęły w martwym punkcie i od ponad pół roku pozostają zamrożone.
em, pap
Jednak południowokoreański parlament jest przeciwny wznowieniu rozmów z Północą. Przegłosował dziś wotum nieufności dla ministra ds. zjednoczenia Korei, zadając tym samym cios prezydenckiej strategii pojednania obu państw koreańskich. Deputowani uznali, że działania ministra nie przyniosły postępu w stosunkach z Północą.
Prezydent Kim Dae Dzung, zgodnie z prawem, nie musi zastosować się do decyzji parlamentu i dymisjonować ministra Lim Dong-wona, realizującego politykę określaną mianem "Blasku Słonecznego" w stosunkach z Phenianem. Faktycznie jednak zignorowanie opinii Zgromadzenia może skomplikować sytuację głowy państwa.
Historyczne spotkanie pomiędzy prezydentem Korei Południowej Kim De Dzungiem a przywódcą Korei Północnej Kim Dzong Ilem 15 czerwca 2000 roku w Phenianie rozbudziło nadzieje wśród Koreańczyków na poprawę stosunków po dziesięcioleciach wrogości, jaka zapanowała po wojnie koreańskiej w latach 1950-53.
Jednak po 14 miesiącach rokowania utknęły w martwym punkcie i od ponad pół roku pozostają zamrożone.
em, pap