Ławrow chce jasnych deklaracji ws. tarczy

Ławrow chce jasnych deklaracji ws. tarczy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow oświadczył, że jego kraj chciałby mieć większą jasność w sprawie planów USA w sferze obrony przeciwrakietowej. Podkreślił też wzajemny związek między strategicznymi broniami ofensywnymi i defensywnymi.

Ławrow mówił o tym w wywiadzie dla rosyjskich mediów państwowych - agencji RIA Nowosti, radia Gołos Rossii i telewizji Russia Today.

"Zrezygnowawszy z planów tarczy antyrakietowej, Stany Zjednoczone opracowały alternatywny system, który w pierwszej fazie nie będzie stwarzał problemów, jednak w wypadku kolejnych etapów chcielibyśmy uzyskać większą jasność" - oznajmił szef rosyjskiej dyplomacji.

Podkreślił też związek między strategicznymi broniami ofensywnymi i defensywnymi. "Po raz pierwszy w historii traktat o ograniczeniu strategicznych broni ofensywnych negocjowany jest w warunkach braku układu o ograniczeniu systemów obrony przeciwrakietowej" - zauważył Ławrow.

Minister nawiązał do trwających rosyjsko-amerykańskich negocjacji w sprawie nowego traktatu, ograniczającego potencjały ofensywne obu krajów, który ma zastąpić wygasający 5 grudnia układ o redukcji broni strategicznych z 1991 roku (START-1). Mówiąc o braku traktatu o obronie przeciwrakietowej, miał na myśli układ ABM, zawarty przez ZSRR i Stany Zjednoczone w 1972 roku, z którego USA w trybie jednostronnym wyszły w 2001 roku.

Prezydenci obu krajów, Dmitrij Miedwiediew i Barack Obama, uzgodnili już główne parametry nowego traktatu, ograniczającego ich potencjały ofensywne. Porozumieli się, że w ciągu siedmiu lat od wejścia w życie nowego układu Rosja i USA zredukują liczbę głowic bojowych do 1500-1675, a systemów ich przenoszenia - do 500-1110. Według nieoficjalnych informacji, dolne pułapy to propozycje Moskwy, a górne - Waszyngtonu.

Później prezydenci kilkakrotnie potwierdzili wolę zawarcia nowego traktatu przed końcem tego roku. Wydali też swoim negocjatorom instrukcje, by przyspieszyli prace.

Ławrow oznajmił, że strony czynią wszystko, aby prace nad nowym układem zakończyć przed grudniem. "W niektórych kwestiach osiągnięto już porozumienie. Jednak istnieją sprawy, w których prezydenci się porozumieli, a które wymagają jeszcze przełożenia na język traktatowy" - wskazał.

Szef dyplomacji Rosji zapowiedział, że kolejna runda rosyjsko-amerykańskich negocjacji rozpocznie się w przyszłym tygodniu w Genewie.

Minister oznajmił również, że do nowego traktatu między Rosją i USA powinny się przyłączyć państwa trzecie. - Jeśli chodzi o włączenie innych mocarstw nuklearnych do tego procesu, to nie ulega wątpliwości, że wkrótce stanie się to konieczne - powiedział. Ławrow wyjaśnił, że jeśli Moskwa i Waszyngton wynegocjują redukcje do poziomów proponowanych przez stronę rosyjską, to "będzie to porównywalne do potencjałów, którymi dysponują inne oficjalne mocarstwa jądrowe".

Szef dyplomacji Rosji wezwał także Izrael i Iran do naprawienia wzajemnych relacji. - Trzeba dążyć do tego, aby Izrael i Iran zaczęły naprawiać wzajemne stosunki. Nie ma w tym niczego niemożliwego. Wojna nie jest nikomu potrzebna - oświadczył.

Ławrow opowiedział się też za normalizacją relacji Rosji z Wielką Brytanią. - Z naszej strony wszystko jest przygotowane do "resetu". Rosja zawsze była przygotowana do dialogu i równoprawnej współpracy - powiedział. Minister spraw zagranicznych W. Brytanii David Miliband oczekiwany jest w Moskwie na początku listopada.

Stosunki między Moskwą i Londynem gwałtownie się pogorszyły na początku tej dekady, gdy strona brytyjska odmówiła ekstradycji do Rosji znienawidzonego przez Kreml oligarchy Borysa Bieriezowskiego i kilku liderów czeczeńskich separatystów. W 2007 roku władze W. Brytanii oskarżyły byłego funkcjonariusza KGB Andrieja Ługowoja o otrucie w Londynie radioaktywnym polonem byłego oficera Federalnej Służby Bezpieczeństwa Aleksandra Litwinienki, który - podobnie jak Bieriezowski - korzystał z azylu politycznego na Wyspach Brytyjskich.

Nowy amerykański program obrony przeciwrakietowej będzie się opierał na okrętach wyposażonych w system AEGIS, którego elementem są rakiety SM-3, co umożliwia przemieszczanie systemu z jednego regionu do drugiego. W dalszej fazie - około 2015 roku - USA przewidują umieszczenie lądowej wersji rakiet SM-3 w krajach sojuszniczych w Europie, w tym ewentualnie w Polsce.

Dotychczasowy plan zakładał budowę w Polsce bazy dla 10 rakiet przechwytujących i radaru wczesnego ostrzegania w Czechach. System miał bronić przed rakietami dalekiego zasięgu nadlatującymi z Iranu. Nowa tarcza w jej początkowej konfiguracji obliczona będzie na rakiety średniego i krótkiego zasięgu.

pap, keb, arb