Szczęście włoskiej jednostki
W tym samym czasie, w rejonie oddalonym o 740 kilometrów na wschód od stolicy Kenii, Mombasy ostrzelano inny statek - pływający pod włoską banderą Jolly Rosso. W pobliżu znajdowała się jednostka belgijska, będąca częścią sił UE, która odpowiedziała na atak. 200 metrowy frachtowiec kontynuował bezpiecznie swoją podróż.
Rosną w siłęPiractwo nasiliło się na początku lat 90 ubiegłego wieku po upadku rządu somalijskiego. W pierwszych dziewięciu miesiącach tego roku na wodach całego świata było więcej ataków piratów niż w ciągu całego roku 2008 podało Biuro Morskie. Ataki coraz częściej następują w rejonie Zatoki Adeńskiej oraz u wschodnich wybrzeży Somalii. Towar ze statków jest łatwym łupem, zwłaszcza dla przestępców, w krajach, które mają problemy z zabezpieczeniem własnej linii brzegowej. Piraci dysponują nowoczesnym sprzętem i tzw. statkami-matkami, co umożliwia im przeprowadzanie ataków setki kilometrów od brzegu.
CNN,PAP, pw, dar