Nie ma konfliktu prezydenta z premierem
"Prezydent Miedwiediew długo prezentował swoje projekty gospodarcze, a jedynie zdawkowo poruszył politykę zagraniczną, tak jakby wewnętrzna odnowa stała się priorytetem Kremla" - pisze "Le Figaro". Dostrzega też w tym "zbawcze otrzeźwienie" ze strony rosyjskiej władzy. Choć w przemówieniu Miedwiediewa nie brak było stanowczej krytyki dotychczasowej polityki gospodarczej Rosji, według "Le Figaro", nie świadczy to o różnicy zdań prezydenta i premiera w kwestii orientacji strategicznej państwa. W opinii gazety, obaj przywódcy pracują nadal "ręka w rękę", gdyż łączy ich zbyt wiele wspólnych interesów. "Można się raczej założyć, że w przeciwieństwie do systemu znanego we Francji, w Rosji to premier pozwala prezydentowi wyjść na pierwszy plan, tak by uniknąć krytyki związanej z zapowiedzianymi reformami" - zauważa "Le Figaro".
Zagraniczny kapitał uratuje Rosję?
Francuska gazeta dodaje, że modernizacja Rosji nie powiedzie się bez udziału zagranicznego kapitału. "Wiele pozostaje do zrobienia, by poprawić klimat dla inwestorów, ale deklarowany kierunek można ocenić pozytywnie" - ocenia dziennik. "Takie otwarcie mogłoby dać USA i Europie klucz do oddziaływania na decyzje Kremla. Jest tu, być może, możliwość wpływania na zmianę stanowiska rosyjskiego w kwestii irańskiej broni jądrowej" - konkluduje "Le Figaro".
PAP, arb