Atak na Berlusconiego został upozorowany?

Atak na Berlusconiego został upozorowany?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Silvio Berlusconi (fot. A. Jagielak /Wprost)
Berlusconi nie został zaatakowany, a cały incydent w czasie którego premier Włoch został ugodzony w twarz był mistyfikacją - twierdzi autor zamieszczonego w serwisie YouTube filmiku przedstawiającego atak na premiera Włoch. Zdaniem anonimowego użytkownika sieci krew, która pojawiła się na twarzy Berlusconiego po uderzeniu była zbyt gęsta, a poza tym nie poplamiła jego garnituru i koszuli mimo, że premier miał stracić pół litra krwi.
"Daily Mail" przypomina, że w wyniku ataku Berlusconiemu gwałtownie wzrosło poparcie. Według ostatniego sondażu, popiera go aż 66 proc. Włochów. To o 20 proc. więcej niż jeszcze tydzień temu. Przedstawiciele partii Berlusconiego "Lud Wolności" zaprzeczają, że cała historia mogła być upozorowana. - To absurd - podkreśla Danielle Capezzone, rzecznik prasowy partii. - Osoby które snują takie teorie spiskowe działają z podobnych pobudek, jak ci, którzy dopuszczają się przemocy. To terroryzm na mała skalę - dodaje.

"Daily Mail", TVN24, arb