Skandal w niemieckiej koalicji. Korupcja w CSU?

Skandal w niemieckiej koalicji. Korupcja w CSU?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Sądzony za oszustwa podatkowe i korupcję lobbysta przemysłu zbrojeniowego Karlheinz Schreiber twierdzi, że bawarska partia CSU otrzymała w 1991 r. od niego nielegalne milionowe fundusze, a jako darczyńcy figurowały nieżyjące osoby. Jeśli rewelacje lobbysty okazałyby się prawdą, zdyskredytują rządzącą w Bawarii i współtworzącą rząd federalny CSU.
Niemieckie media piszą o domniemanych makabrycznych praktykach korupcyjnych Schreibera, który odegrał kluczową rolę w aferze finansowej w partii CDU w latach 90. Utrzymuje on, że organizatorem procederu był ówczesny doradca prawny CSU, nieżyjący od 1992 r. Franz Josef Dannecker, który za wiedzą ówczesnego szefa partii Franza-Josefa Straussa szmuglował po kawałku nielegalne fundusze z tajnego konta w Szwajcarii do oficjalnej kasy partyjnej. - W tym celu często przeglądał nekrologi w gazetach i wpisywał przypadkowe zmarłe osoby jako rzekomych darczyńców - oświadczył Schreiber. Księgując mniejsze kwoty, omijano wymóg informowania władz o datkach. CSU miała otrzymać w ten sposób w sumie 716 tys. euro.

Pieniądze miały pochodzić z łapówek za umożliwienie transakcji sprzedaży 36 pojazdów opancerzonych typu Fuchs do Arabii Saudyjskiej. Cała kwota łapówek związanych z tą transakcją wyniosła - według Schreibera - 200 mln dawnych marek niemieckich. Z tego na konta partii politycznych - CDU, CSU, SPD i FDP - trafić miały 24 mln marek. Lobbysta utrzymuje, że między 24 września i 26 listopada 1991 r. dokonał pięciu wpłat na rzecz CSU. Część przekazał w gotówce Danneckerowi, a część wpłacił na konto numeryczne w Szwajcarii, które podał doradca CSU. - Moim zdaniem chodziło tu o nieoficjalne konto CSU - ocenił Schreiber. Nie potrafił jednak wskazać z pewnością, w jakim banku istniał ten rachunek. CSU zaprzecza, że przyjmowała pieniądze w nielegalny sposób i za pośrednictwem tajnych kont. Szef partii Horst Seehofer oświadczył, że kierownictwo partii nie ma żadnej wiedzy o praktykach opisywanych przez lobbystę. Opozycyjna SPD zażądała wyjaśnienia zarzutów przez Bundestag.

Według aktu oskarżenia Schreiber miał w latach 1988-1993 oszukać niemieckiego fiskusa na ponad 11 milionów euro. Założył on firmy w Panamie i Liechtensteinie wyłącznie po to, by ukryć swoje wielomilionowe prowizje pochodzące z pośredniczenia w handlu samolotami i czołgami. Jego pięcioletnie dochody z prowizji prokuratura oszacowała na 32,7 mln euro. Miał również tajne konta bankowe w Szwajcarii.

PAP, arb