Ograniczenia kompetencji prezydenta wprowadzone po pomarańczowej rewolucji w 2004 r. spowodowały kryzys władzy - oświadczył Wiktor Janukowycz. Prezydent Ukrainy zaapelował o zmiany w konstytucji.
"Praktyka budowania państwa pokazała, że konstytucja Ukrainy wymaga pewnych zmian" - oświadczył Janukowycz w telewizyjnym orędziu do narodu przed Dniem Konstytucji 28 czerwca. "Niektóre z jej zasad, zwłaszcza te wprowadzone pośpiesznie w 2004 r., doprowadziły do zaburzenia równowagi i poważnego kryzysu władzy, a także stały się przedmiotem krytyki w kraju i we wspólnocie międzynarodowej" - oznajmił Janukowycz.
Poprawki z 2004 r. osłabiły takie kompetencje prezydenta jak kontrola nad mianowaniem ministrów, przekazując je parlamentowi.
Poprzedni prezydent Wiktor Juszczenko próbował anulować te zmiany podczas sporu z ówczesną premier Julią Tymoszenko, ale nie udało mu się zdobyć konstytucyjnej większości 2/3 głosów w 450-osobowym parlamencie.
Trzy frakcje wchodzące w skład koalicji Janukowycza mają obecnie 219 mandatów, ale cieszą się poparciem niektórych deputowanych z innych frakcji, zwykle zdobywając około 250 głosów.
PAP, im
Poprawki z 2004 r. osłabiły takie kompetencje prezydenta jak kontrola nad mianowaniem ministrów, przekazując je parlamentowi.
Poprzedni prezydent Wiktor Juszczenko próbował anulować te zmiany podczas sporu z ówczesną premier Julią Tymoszenko, ale nie udało mu się zdobyć konstytucyjnej większości 2/3 głosów w 450-osobowym parlamencie.
Trzy frakcje wchodzące w skład koalicji Janukowycza mają obecnie 219 mandatów, ale cieszą się poparciem niektórych deputowanych z innych frakcji, zwykle zdobywając około 250 głosów.
PAP, im