Jednostki duńskiej marynarki wojennej uniemożliwiły statkowi "Esperanza", należącemu do organizacji Greenpeace, dotarcie do platformy wiertniczej w Arktyce.
Duńczycy zagrozili szturmem na statek i zatrzymaniem kapitana, gdyby "Esperanza" naruszyła strefę bezpieczeństwa wokół platformy. O zajściu Greenpeace poinformował w poniedziałek w Londynie. Zdaniem tej organizacji, poszukiwania podmorskich złóż ropy i gazu, prowadzone przez brytyjską firmę Cairn Energy u wybrzeży duńskiej wyspy Disco, stanowią zagrożenie dla środowiska naturalnego.
Wyspa Disco znajduje się w pobliżu zachodnich wybrzeży Grenlandii, na Morzu Baffina. Greenpeace wskazuje, że złoża mogą się znajdować na głębokości ok. 500 metrów pod dnem morskim. Gdyby doszło tam zimą do wycieku ropy, to z uwagi na grubą warstwę lodu skuwającego powierzchnię morza nie byłoby możliwości podjęcia jakiejkolwiek akcji, a w rejonie wyspy Disco żyje wiele chronionych gatunków zwierząt.
Po katastrofalnym wycieku ropy w Zatoce Meksykańskiej należy wstrzymać wiercenia podmorskie - uważa Greenpeace. Cairn Energy odrzuca zastrzeżenia ekologów. Twierdzi, że wiercenia są bezpieczne, i wskazuje, że prowadzi je na zlecenie władz Grenlandii, która - należąc do Danii - ma autonomię w sprawach wewnętrznych.
PAP, ps