Na wspólnej konferencji prasowej: prezydent Bush zapowiedział redukcję 2/3 arsenału jądrowego USA, prezydent Putin, że odwzajemnieni się podobną redukcją.
Prezydent Bush i goszczący z wizytą w USA prezydent Putin podsumowali pierwszy dzień swoich rozmów mówiąc, że uzgodnili współpracę w walce z terroryzmem, oraz ogłaszając zamiar redukcji broni nuklearnej w swoich krajach.
George W. Bush oświadczył, że USA zmniejszą swój arsenał nuklearny do poziomu 1700-2200 głowic w ciągu najbliższych 10 lat. Oznaczałoby to redukcję obecnego amerykańskiego arsenału o dwie trzecie. Obecny arsenał - powiedział Bush - "nie odzwierciedla nowych realiów strategicznych na świecie"
Władimir Putin powiedział, że "postara się odpowiednio odwzajemnić" za zapowiedziane amerykańskie redukcje broni, ale nie podał, na jakie cięcia Rosja jest przygotowana. Nieoficjalnie podawano, że Rosja gotowa jest zredukować liczbę głowic jądrowych do 1500.
Prezydent Rosji oświadczył też, że stanowisko jego kraju w sprawie amerykańskiej tarczy antyrakietowej pozostaje niezmienione. Putin twierdzi, że plany jej budowy są sprzeczne z układem ABM z 1972 roku o obronie antyrakietowej. Na konferencji dał jednak do zrozumienia, że gotów jest na kompromis.
Oczekuje się, że może do niego dojść w dalszym ciągu rozmów, które będą się toczyć w środę i czwartek na ranczo Busha w Crawford w Teksasie.
Obaj przywódcy omawiali także sytuację w Afganistanie. Zarówno Bush, jak i Putin wyrazili zadowolenie ze zdobycia Kabulu przez Sojusz Północny. Wyrazili też wątpliwość co do wiarygodności doniesień o rozstrzeliwaniu jeńców przez wojska Sojuszu.
Oba kraje - powiedział Bush - zobowiązały się do pomocy w odbudowie Afganistanu i zgodziły się, że musi on mieć rząd reprezentatywny dla całego społeczeństwa i respektujący prawa człowieka.
Na początku konferencji w Białym Domu Bush ogłosił, że ustalił z Putinem, iż eksperci z obu państw będą systematycznie współpracować - wymieniając informacje i dane naukowe - w zapobieganiu atakom z użyciem broni biologicznej.
Jak powiedział Bush, uzgodnił on także z Putinem "poprawę ochrony materiałów nuklearnych i zapobieganie przemytowi" tych materiałów, a także ściślejszą współpracę w walce z handlem narkotykami, "stanowiącym główne źródło dochodów dla terrorystów".
les, pap
George W. Bush oświadczył, że USA zmniejszą swój arsenał nuklearny do poziomu 1700-2200 głowic w ciągu najbliższych 10 lat. Oznaczałoby to redukcję obecnego amerykańskiego arsenału o dwie trzecie. Obecny arsenał - powiedział Bush - "nie odzwierciedla nowych realiów strategicznych na świecie"
Władimir Putin powiedział, że "postara się odpowiednio odwzajemnić" za zapowiedziane amerykańskie redukcje broni, ale nie podał, na jakie cięcia Rosja jest przygotowana. Nieoficjalnie podawano, że Rosja gotowa jest zredukować liczbę głowic jądrowych do 1500.
Prezydent Rosji oświadczył też, że stanowisko jego kraju w sprawie amerykańskiej tarczy antyrakietowej pozostaje niezmienione. Putin twierdzi, że plany jej budowy są sprzeczne z układem ABM z 1972 roku o obronie antyrakietowej. Na konferencji dał jednak do zrozumienia, że gotów jest na kompromis.
Oczekuje się, że może do niego dojść w dalszym ciągu rozmów, które będą się toczyć w środę i czwartek na ranczo Busha w Crawford w Teksasie.
Obaj przywódcy omawiali także sytuację w Afganistanie. Zarówno Bush, jak i Putin wyrazili zadowolenie ze zdobycia Kabulu przez Sojusz Północny. Wyrazili też wątpliwość co do wiarygodności doniesień o rozstrzeliwaniu jeńców przez wojska Sojuszu.
Oba kraje - powiedział Bush - zobowiązały się do pomocy w odbudowie Afganistanu i zgodziły się, że musi on mieć rząd reprezentatywny dla całego społeczeństwa i respektujący prawa człowieka.
Na początku konferencji w Białym Domu Bush ogłosił, że ustalił z Putinem, iż eksperci z obu państw będą systematycznie współpracować - wymieniając informacje i dane naukowe - w zapobieganiu atakom z użyciem broni biologicznej.
Jak powiedział Bush, uzgodnił on także z Putinem "poprawę ochrony materiałów nuklearnych i zapobieganie przemytowi" tych materiałów, a także ściślejszą współpracę w walce z handlem narkotykami, "stanowiącym główne źródło dochodów dla terrorystów".
les, pap