Do 55 osób zginęło w atakach samolotów sił rządowych na kryjówki talibskich zamachowców-samobójców w regionie Chajber na północnym zachodzie Pakistanu, niedaleko od granicy afgańskiej - poinformowały pakistańskie władze. Wśród zabitych są również cywile, ale nie określono dokładnie ich liczby. Do nalotów doszło w nocy z wtorku na środę w Dolinie Tirah.
Pakistańskie myśliwce zbombardowały na terenach plemiennych Chajberu "centrum szkoleniowe", wykorzystywane przez grupę talibów do szkolenia kierowców samochodów wyładowanych materiałami wybuchowymi w celu przeprowadzania zamachów samobójczych. Według przedstawiciel pakistańskich sił bezpieczeństwa, na którego powołuje się Reuters, "zginęło 40-45 terrorystów". - Niektóre rodziny bojowników mieszkały niedaleko tych kryjówek i wśród zabitych są również ich krewni - powiedział ten sam przedstawiciel władz Pakistanu.
W ostatnich miesiącach pakistańska armia nasiliła działania przeciwko rebeliantom, którzy na kontrolowanych przez siebie terytoriach plemiennych graniczących z Afganistanem udzielają schronienia członkom Al-Kaidy i pomagają im w przygotowywaniu ataków na żołnierzy NATO. Przez przełęcz Chajber zaopatrywane są wojska USA i NATO w Afganistanie.
Stany Zjednoczone traktują pogranicze afgańsko-pakistańskie jako jeden z frontów wojny w Afganistanie i nalegają, aby władze Pakistanu skuteczniej walczyły z działającymi na ich terytorium talibami. Rząd w Islamabadzie ma jedynie nominalną kontrolę nad górzystymi regionami plemiennymi jak Chajber czy Północny i Południowy Waziristan.PAP, arb