Echa zamachu w Hebronie: 150 działaczy Hamasu trafiło do aresztu

Echa zamachu w Hebronie: 150 działaczy Hamasu trafiło do aresztu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Przedstawiciele radykalnego Hamasu na Zachodnim Brzegu Jordanu poinformowali o aresztowaniu przez palestyńskie siły bezpieczeństwa w nocy z wtorku na środę 150 członków ugrupowania. Aresztowania były następstwem ataku, w którym zginęło czworo Izraelczyków. Do ataku na izraelski pojazd w pobliżu Hebronu przyznało się zbrojne skrzydło Hamasu - Brygady Ezedina al-Kasama. Izraelska służba medyczna poinformowała, że zginęło dwóch mężczyzn i dwie kobiety, w tym jedna w ciąży.
Przedstawiciel Hamasu Omar Abdel-Razik oświadczył, że aresztowania są polityczne. Oskarżył ponadto prezydenta Autonomii Palestyńskiej Mahmuda Abbasa o próbę usatysfakcjonowania Izraelczyków. Fakt zatrzymań potwierdziło anonimowe źródło w palestyńskich służbach.

Zamachu w Hebronie dokonano na krótko przed planowanym wznowieniem bezpośrednich negocjacji pokojowych między Izraelem a Palestyńczykami. W czwartek w Waszyngtonie premier Izraela Benjamin Netanjahu i prezydent Abbas mają wznowić bezpośrednie negocjacje pokojowe, zerwane w 2008 roku przez stronę palestyńską w proteście przeciwko izraelskiej ofensywie w Strefie Gazy. Strona izraelska obawia się, że radykalne ugrupowania palestyńskie mogą podejmować próby storpedowania wysiłków pokojowych. Abbas i Hamas znajdują się w ostrej opozycji, po tym jak islamskie ugrupowanie przejęło kontrolę nad Strefą Gazy trzy lata temu.

PAP, arb