Wrak Tu-154 przykryją brezentem

Wrak Tu-154 przykryją brezentem

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wszystkie formalności związane z zabezpieczeniem wraku polskiego Tu-154M na lotnisku w Smoleńsku zostały załatwione - takie zapewnienie uzyskał akredytowany przy Międzypaństwowym Komitecie Lotniczym (MAK) w Moskwie przedstawiciel Polski Edmund Klich. Wrak prezydenckiego samolotu zostanie ogrodzony blaszanym płotem i przykryty brezentem.
Edmund Klich poinformował, że o zabezpieczeniu wraku polskiego samolotu rozmawiał w czwartek z wiceszefami MAK: Aleksiejem Morozowem i Aleksandrem Fiłatowem. Ten pierwszy kieruje Komisją Techniczną MAK, a drugi - komisją ds. badania wypadków lotniczych. - Poinformowano mnie, że wszystkie formalności, w tym finansowe, zostały załatwione - powiedział Klich.  Edmund Klich podkreślił, że przewodnicząca MAK Tatiana Anodina osobiście dzwoniła do zastępcy gubernatora Smoleńska, oferując pomoc. Przedstawiciel Polski przy MAK zaznaczył, że nie podano mu jednak konkretnego terminu rozpoczęcia prac.

Blacha i brezent, bo hangaru nie ma

Klich potwierdził, że wrak maszyny zostanie ogrodzony płotem z aluminiowej blachy o wysokości 3 metrów i przykryty brezentem. - Innej opcji zabezpieczenia nie było. Nie ma tam tak dużego hangaru, żeby zabezpieczyć wrak w obrysie. Wspólnie zdecydowaliśmy, że wariant z płotem z blachy i brezentem będzie najlepszy - dodał. O zabezpieczenie wraku samolotu prezydenckiego, który rozbił się 10 kwietnia pod Smoleńskiem, stronę rosyjską prosiła polska prokuratura w jednym ze swoich wniosków o pomoc prawną.

zew, PAP