Imam, który planuje w Nowym Jorku budowę meczetu i muzułmańskiego centrum kultury w pobliżu miejsca zamachów terrorystycznych z 11 września 2001 roku, stwierdził, że inwestycja ma służyć temu, by uniknąć podobnych ataków w przyszłości.
W wywiadzie dla programu telewizji CBS "60 minutes" imam Fejsal Abdul Rauf zapewnił, że czuje się zobowiązany do tego, by ustrzec nie będących muzułmanami Amerykanów przed przemocą ze strony terrorystów. Zdaniem Raufa, budowa centrum, które byłoby też miejscem modlitwy, to "właściwa rzecz do zrobienia". - Ameryka go potrzebuje i świat muzułmański go potrzebuje. Musimy rozpętać pokój - stwierdził imam.
- To mój obowiązek, jako amerykańskiego muzułmanina, by stanąć pomiędzy Amerykanami nie wyznającymi islamu a radykałami, którzy próbują was zaatakować - dodał Rauf.PAP, arb