Obraźliwa kanonizacja?

Obraźliwa kanonizacja?

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jeśli papież chce poprawy stosunków z Pekinem, powinien przeprosić Chiny za obrazę, jaką była kanonizacja przestępców - powiedział minister spraw zagranicznych Tang Jiaxuan.
Szef dyplomacji chińskiej w wywiadzie opublikowanym w sobotę na łamach włoskiego dziennika "La Stampa" odpowiedział w ten mało zachęcający sposób na gest pojednania ze strony Jana Pawła II, który 24 października poprosił naród chiński o wybaczenie "błędów popełnionych w przeszłości" przez katolickich misjonarzy działających w Chinach.
"Chiny nie są winne temu, że stosunki z Watykanem nie uległy normalizacji" - podkreślił Tang w wywiadzie. "Chiny pragną normalizacji, ale stawiają dwa wstępne warunki: Watykan musi zerwać stosunki dyplomatyczne z Tajwanem (...) i nie powinien więcej ingerować w wewnętrzne sprawy Chin pod pretekstem kwestii religijnych" - oświadczył chiński minister spraw zagranicznych.
"Watykan powiedział, że akceptuje te warunki, ale w rzeczywistości tak nie jest, ponieważ w ubiegłym roku dokonał kanonizacji (120 osób), co stworzyło nową przeszkodę na drodze do normalizacji stosunków" - twierdzi Tang. "Papież prosi o przebaczenie za błędy popełnione przez misjonarzy (..) i jest to pozytywne. Nie złożył przeprosin za kanonizacje, które tak bardzo obraziły Chińczyków" - dodał Tang.
Jan Paweł II kanonizował w ubiegłym roku 120 "chińskich męczenników", których władze chińskie uważają za "przestępców". Pekin protestował przeciwko kanonizacjom, uważa bowiem, ze stanowią "akt obrazy wobec ludu chińskiego". Według władz w Pekinie, 120 "świętych męczenników" pogwałciło prawo, zajmując się handlem zabytkowymi dziełami i zmuszając siłą ludność do przechodzenia na wiarę katolicką.
IrP, pap