Kunduz zdobywany

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kilkuset kolejnych talibów z Kunduzu poddało się tadżyckim siłom z Sojuszu Północnego. Nie wiadomo, czy ostatni bastion talibów na północy Afganistanu ciągle się broni.
Jak poinformował przebywający około 40 km od miasta korespondent amerykańskiej sieci CNN, talibowie, których dokładną liczbę oszacowano na ponad 200 osób przybyli około 30 pojazdami.
Według afgańskiej agencji AIP - Kunduz przejęty został przez sprzymierzonego z Tadżykami, lecz toczącego z nimi ostrą rywalizację o miasto uzbeckiego generała Abdula Raszida Dostuma.
Jak dotychczas AIP jest jedynym źródłem mówiącym o upadku otaczanego przez tadżycko-uzbeckie siły Kunduzu. Hiszpańska agencja EFE podała, że miasto znajduje się nadal w rękach talibów. Także telewizja CNN informuje, że rozmowy o przekazaniu Kunduzu mają się dopiero rozpocząć.
Podstawowe dwa punkty kapitulacji mówią, że afgańscy talibowie zostaną natychmiast po oddaniu broni wypuszczeni do domu, zaś zatrzymani zostaną jedynie walczący w ich szeregach obcokrajowcy. Ten ostatni punkt jest najbardziej kontrowersyjny. Przywódca Sojuszu Północnego Burhanuddin Rabbani zapowiedział przekazanie zagranicznych islamistów w ręce ONZ. Oni sami jednak obawiają się, że zostaną rozstrzelani.
Do zbrojnego incydentu doszło tymczasem w pobliżu Mazar-i-Szarif, gdzie wzięci do niewoli obcokrajowcy (większość z nich to Czeczeni, Pakistańczycy i Arabowie) zbuntowali się, przejęli od pilnujących ich żołnierzy kilkadziesiąt sztuk broni i rozpoczęli walkę. Szczegóły i przyczyny tego zajścia nie są znane.
nat, pap