Birmańska opozycjonistka zaskarży juntę

Birmańska opozycjonistka zaskarży juntę

Dodano:   /  Zmieniono: 
Przywódczyni birmańskiej opozycji Aung San Suu Kyi złożyła do sądu skargę przeciwko rządzącej w kraju wojskowej juncie za rozwiązanie przed dwoma tygodniami swej partii - Narodowej Ligi na rzecz Demokracji (NLD). Poinformował o tym adwokat Suu Kyi, Nyan Win, na miesiąc przed wyborami parlamentarnymi, z których została ona wykluczona.
Pod koniec kwietnia przed sądem najwyższym złożono dwie skargi przeciwko przywódcy junty, generałowi Than Shwe. Obie zostały odrzucone. Również złożona przez Aung San Suu Kyi skarga ma nikłe szanse na rozpatrzenie. - Nie poddajemy się. Jeśli się poddamy, nie będziemy już mieli nic więcej do roboty - tłumaczył  mecenas Nyan Win.

Organizowane w listopadzie wybory będą pierwsze w Birmie od 1990 roku, kiedy to wojskowi nie przyjęli do wiadomości przygniatającego zwycięstwa opozycji pod wodzą Suu Kyi, uhonorowanej rok później Pokojową Nagrodą Nobla. Od tego czasu opozycjonistka niemal nieprzerwanie pozostaje w areszcie domowym. Pod koniec września władze poinformowały, że Suu Kyi zostanie zwolniona z aresztu kilka dni po wyborach. Według władz będzie mogła głosować w wyborach, ale nie może w nich startować. Według politologa Aung Naing Oo, Suu Kyi nie skorzysta z prawa głosu. Wcześniej apelowała bowiem o zbojkotowanie głosowania.

Oficjalnie NLD została zakazana już w maju tego roku, gdy postanowiła zbojkotować wybory mające odbyć się 7 listopada. NLD zbojkotowała wybory, ponieważ odmówiła wykluczenia Aung San Suu Kyi ze swych szeregów, czego domagało się kierownictwo junty. Pod koniec sierpnia birmańska Komisja Wyborcza ogłosiła rozwiązanie NLD oraz dziewięciu innych formacji politycznych. NLD nie zarejestrowała się w komisji do udziału w wyborach, protestując przeciwko nowej ordynacji wyborczej. Junta zastrzegła sobie w niej m.in. prawo mianowania jednej czwartej deputowanych. Przedstawiciele władz deklarują też, że nadal będą obsadzać najważniejsze stanowiska w rządzie.

PAP, arb