Podczas poniedziałkowego spotkania z mówcą syryjskiego parlamentu Mahmudem al-Abrashem, prezydent Iranu Mahmud Ahmadineżad powiedział, że jego polityczni wrogowie ugrzęźli w kłopotach i nie mają żadnej strategii na wyjście ze swojej ciężkiej sytuacji.
- Nasi wrogowie znajdują się w politycznej ślepej uliczce i nie mają strategii odwrotu ze swojego obecnego położenia. Oni są dziś uwięzieni w kłopotach i cokolwiek zrobią, przyniesie im to uszczerbek i straty, bo narody w regionie są teraz czujne, a front oporu przeciw wrogiej ekspansji jest mocno zwarty. Dzięki oporowi regionalnych państw, wrogowie są dzisiaj na osłabionej pozycji - powiedział Mahmud Ahmadineżad.
Prezydent Iranu podkreślił, że w dzisiejszych czasach panuje zupełnie inna atmosfera w regionie niż miało to miejsce kilka dekad temu. To właśnie, według Ahmadineżada, sprzyja przeciwstawianiu się politycznym wrogom. - Trzydzieści lat temu narody były bardziej pasywne i broniły się, podczas gdy nasi wrogowie dominowali, ale dzisiaj warunki kompletnie się zmieniły - powiedział Ahmadineżad ostrzegając Zachód przed próbami zdominowania Iranu i Syrii.
Fars News Agency, kk
Prezydent Iranu podkreślił, że w dzisiejszych czasach panuje zupełnie inna atmosfera w regionie niż miało to miejsce kilka dekad temu. To właśnie, według Ahmadineżada, sprzyja przeciwstawianiu się politycznym wrogom. - Trzydzieści lat temu narody były bardziej pasywne i broniły się, podczas gdy nasi wrogowie dominowali, ale dzisiaj warunki kompletnie się zmieniły - powiedział Ahmadineżad ostrzegając Zachód przed próbami zdominowania Iranu i Syrii.
Fars News Agency, kk