Awad zachował również wcześniejszą tekę. Wraz z nim lider Hamasu i jednocześnie premier powołał m.in. Dżamilę Szanti na szefową resortu ds. kobiet. Zlikwidował resort informacji, tworząc zamiast niego biuro prasowe podporządkowane bezpośrednio premierowi. Reorganizacja rządu w Strefie Gazy jest odpowiedzią na wcześniejszy podobny ruch w konkurencyjnych władzach Autonomii Palestyńskiej, które rządzą na Zachodnim Brzegu. Ekipa z Ramalli zapowiedziała także przeprowadzenie demokratycznych wyborów i dążenie do utworzenia "rządu jedności narodowej".
Rzecznik Hamasu Abu Zahri oświadczył, że wkrótce również Gaza wyjdzie z inicjatywą w tej sprawie. Jak podkreślił, nie będzie w niej niczego, co mogłoby "dać komukolwiek pretekst do jej odrzucenia". - Obecna sytuacja skłania nas wszystkich do odzyskania jedności narodowej - powiedział rzecznik.
Na portalach społecznościowych trwa tymczasem mobilizacja zwolenników demonstracji na rzecz zjednoczenia Palestyńczyków oraz położenia kresu dotychczasowej formie autorytarnych rządów na terytoriach palestyńskich. Manifestacje w tej sprawie mają się odbyć 15 marca na Zachodnim Brzegu, w Strefie Gazy, a także w krajach, gdzie jest najwięcej palestyńskich uchodźców, oraz przed palestyńskimi placówkami dyplomatycznymi na całym świecie.
zew, PAP