Prawica idzie po władzę w Portugalii

Prawica idzie po władzę w Portugalii

Dodano:   /  Zmieniono: 
Jose Socrates zrezygnował ze stanowiska 23 marca (fot. Wikipedia) 
Portugalska opozycyjna centroprawicowa Partia Socjaldemokratyczna mogłaby zdobyć absolutną większość w parlamencie, jeśli wybory odbyłyby się obecnie - wynika z sondażu opublikowanego dwa dni po ustąpieniu ze stanowiska premiera Jose Socratesa.
Prezydent Anibal Cavaco Silva spotyka się na konsultacjach z przywódcami partii, które prawdopodobnie zakończą się ogłoszeniem przez niego przedterminowych wyborów. Powszechnie oczekuje się, że odbędą się one pod koniec maja albo na początku czerwca.

Z ankiety opublikowanej przez dziennik gospodarczy "Diario Economico" wynika, że socjaldemokraci mogą liczyć na 46,7 proc. głosów. To o 1 punkt procentowy mniej niż w lutym, jednak wciąż pozwala to im na zdobycie absolutnej większości w parlamencie. Poparcie dla rządzącej obecnie Partii Socjalistycznej spadło z 29,1 proc. w lutym do 24,5 proc. 

Premier Socrates zrezygnował ze stanowiska 23 marca, kiedy parlament odrzucił plany przedstawione przez jego mniejszościowy rząd, dzięki którym pogrążona w kryzysie finansów publicznych Portugalia miała uniknąć wystąpienia o międzynarodową pomoc finansową. Po jego ustąpieniu agencje ratingowe Standard&Poor's i Fitch obniżyły wycenę wiarygodności Portugalii o dwa punkty. Socrates, którego druga kadencja miała upłynąć w 2013 roku, zapowiedział, że będzie ubiegał się o trzecią, ale analitycy uważają, że będzie mu ciężko wygrać wybory. Zaznaczają jednak, że jest on doświadczonym politykiem i niewykluczone, iż socjalistom uda się odrobić straty.

PAP, arb