Rosyjscy aktywiści chcą, żeby Miedwiediew zajął się Czeczenią

Rosyjscy aktywiści chcą, żeby Miedwiediew zajął się Czeczenią

Dodano:   /  Zmieniono: 
Dmitrij Miedwiediew (fot. Wikipedia)
Rosyjscy aktywiści praw człowieka zaapelowali w środę do prezydenta Dmitrija Miedwiediewa o interwencję w Czeczenii. Grupy humanitarne poprosiły głowę państwa o pomoc w powstrzymaniu porwań na zlecenie rządu i o przywrócenie respektu dla prawa w muzułmańskich rejonach Czeczenii.
„Jako najwyższy rangą urzędnik Federacji Rosyjskiej powinien pan uciec się do użycia wszelkich środków żeby przestrzegano prawa na terenie Federacji Rosyjskiej" - napisała doświadczona aktywistka Ludmiła Aleksiejewa w liście stworzonym wspólnie z członkami pięciu grup walczących o prawa człowieka. Aktywiści zarzucili też, że lokalne władze Czeczenii korzystają ze wsparcia Kremla i dlatego nie obawiają się porywać i torturować mieszkańców regionu. Dlatego właśnie poprosili prezydenta o przeprowadzenie śledztwa w sprawie „skandalicznych łamań praw człowieka tak jak wymuszane zniknięcia, tortury i rządowe zabójstwa członków sił porządkowych i agencji bezpieczeństwa”.
 
Dmitrij Miedwiediew spotkał się z aktywistami jedenaście miesięcy temu i przedyskutował sytuację w Czeczenii, gdzie od czasu rozpadu Związku Radzieckiego toczą się nieustanne walki. List jest ponagleniem prezydenta do działania, bo, jak twierdzą rosyjskie grupy humanitarne, dotychczas nie spełnił żadnej ze swoich obietnic dotyczących poprawienia sytuacji w Czeczenii.
 
Reuters, kk