"Teraz Japonia, potem Litwa". Protest antyatomowy

"Teraz Japonia, potem Litwa". Protest antyatomowy

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. Wikipedia)
W 25. rocznicę katastrofy w Czarnobylu około 300 osób protestowało w Wilnie przeciwko budowie siłowni atomowych na Litwie, Białorusi i w obwodzie kaliningradzkim.
Główną ulicą stolicy, aleją Gedymina, protestujący przeszli z  plakatami: "Nie atomowi", "Teraz Japonia, potem Litwa", "O przyszłość bez atomu". Uczestnikami marszu byli przedstawiciele Litewskiej Partii Zielonych, Ruchu Zielonych i Zjednoczonego Ruchu Demokratycznego oraz  liczna grupa młodzieży szkolnej. - Trzy projekty budowy elektrowni atomowych, którymi zamierza się otoczyć Litwę, stanowią dla nas zagrożenie - oświadczył jeden ze  współorganizatorów marszu, przewodniczący Ruchu Zielonych Juozas Dautartas.

W ocenie organizatorów wszystkie elektrownie atomowe są niebezpieczne. - To jest kwestia przeżycia. Być może ci, którzy zamierzają budować elektrownie mogą powiedzieć, gdzie się będziemy ewakuować - mówił Dautartas. Uczestnicy marszu zaapelowali do władz o zaniechanie planu budowy siłowni atomowej w miejscu zamkniętej Ignalińskiej Elektrowni Atomowej, a  także ogłoszenie moratorium "na wszelkie działania sprzyjające rozwojowi energii nuklearnej na terytorium Litwy i w jej pobliżu".

Siłownia na Litwie ma być wspólnym projektem Litwy, Polski, Łotwy i  Estonii. Elektrownia ma powstać do 2018 roku. Białoruś do 2016 roku zamierza wybudować siłownię w Ostrowcu, zaledwie 23 km od granicy z Litwą i 50 km od Wilna. Również Rosja twierdzi, że do 2016 roku uruchomi swą elektrownię atomową w obwodzie kaliningradzkim, tuż przy granicy z Litwą.

zew, PAP