Turkmenistan zmienia prawo wyborcze. Do demokracji wciąż daleko

Turkmenistan zmienia prawo wyborcze. Do demokracji wciąż daleko

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kurbankuły Berdymuchammedow (fot. Wikipedia) 
Turkmenistan przyjął nowe prawo wyborcze dotyczące wyborów prezydenckich. Według agencji AP wydaje się to próbą stworzenia demokratycznej fasady w autorytarnie rządzonym, bogatym w gaz środkowoazjatyckim państwie.

Kandydat na prezydenta musi mieć obecnie albo poparcie partii politycznej, albo co najmniej 50 tys. sygnatariuszy. Wcześniej wystarczała zgoda obecnie zlikwidowanej instytucji.

Obserwatorzy podkreślają, że prezydent Kurbankuły Berdymuchammedow, wybrany w 2007 roku 89 procentami głosów, zmienił szereg autorytarnych posunięć z czasów rządów poprzednika, Saparmurata Nijazowa. Jednak pomimo przeprowadzenia pewnych reform Berdymuchammedow zachował ścisłą kontrolę nad życiem politycznym i nie wydaje się, by miał jakichś liczących się rywali w przyszłorocznych wyborach, kiedy będzie ubiegać się o powtórną kadencję.

PAP, arb