Polacy oczyma Brytyjczyków: brak im kwalifikacji, ale są solidni

Polacy oczyma Brytyjczyków: brak im kwalifikacji, ale są solidni

Dodano:   /  Zmieniono: 
Fot. sxc.hu Źródło:FreeImages.com
Typowy polski imigrant to w oczach Brytyjczyków pracownik niewykwalifikowany, podejmujący się najcięższych prac, ale wykonujący je solidnie - wynika z raportu Instytutu Spraw Publicznych. Raport przygotowano we współpracy z Ministerstwem Spraw Zagranicznych oraz Ambasadą Brytyjską. Opracowały go dr Joanna Fomina z Polskiej Akademii Nauk, współpracująca z Fundacją im. Batorego, oraz Justyna Frelak z ISP. Jego wyniki przedstawiono podczas konferencji zorganizowanej w ambasadzie.

- Im więcej o sobie wiemy, tym lepiej się rozumiemy - podkreślał ambasador Wielkiej Brytanii Ric Todd. Ambasador przypomniał, że pierwsza fala emigracji Polaków na Wyspy Brytyjskie miała miejsce po wojnie, zwrócił jednak uwagę, że miała zupełnie inny charakter niż współczesne migracje. - W czasach mojej babci emigracja oznaczała zmianę życia, była na zawsze. Dziś jesteśmy bardziej mobilni. Czasem Polakowi z Gdańska łatwiej dostać się do Nottingham niż do Warszawy - podkreślił.

Prezes ISP dr Jacek Kucharczyk przekonywał, że fala emigracji Polaków do Wielkiej Brytanii, która miała miejsce po 2004 r. - naszym wstąpieniu do UE i otwarciu brytyjskiego rynku pracy, miała wielki wpływ na postrzeganie Polski i Polaków na Wyspach. Wcześniejsze badania prowadzone przez ISP pokazywały, że zarówno Brytyjczycy, jak i przedstawiciele innych państw UE niewiele o nas wiedzieli.

Z raportu wynika, że obecnie 53 proc. Brytyjczyków miało jakieś kontakty z Polakami. 59 proc. z nich ma znajomych wśród Polaków mieszkających w Wielkiej Brytanii, a 45 proc. pracuje z Polakami. Badanie pokazało, że Brytyjczycy są otwarci na Polaków w sferze kontaktów osobistych, więcej dystansu mają, jeśli chodzi o sferę instytucjonalną i polityczną. Nie mają nic przeciwko polskim turystom (93 proc.), przyjaźni z Polakami (70 proc.), polskim sąsiadom (69 proc.) ani pracy z Polakiem (67 proc.), choć niekoniecznie w roli szefa (zgodziłoby się na to 53 proc. respondentów, ale 27 proc. byłoby temu przeciwnych). Ponad połowa badanych (58 proc.) zgodziłaby się na małżeństwo swojego dziecka z Polakiem lub Polką.

47 proc. ankietowanych zgodziłoby się, aby Polak zamieszkał w Wielkiej Brytanii na stałe. Jeszcze mniej Brytyjczyków zgodziłoby się na przyznanie obywatelstwa - 39 proc.. Brytyjczycy niechętnie widzieliby też Polaków w roli radnych - zgodziłoby się na to 38 proc. badanych, 43 proc. byłoby przeciwnych. Wielu Brytyjczyków uważa, że Polska jest krajem nadmiernie zbiurokratyzowanym (35 proc.), skorumpowanym (31 proc.), o zbyt dużych wpływach Kościoła katolickiego (31 proc.).

Typowy polski imigrant to pracownik niewykwalifikowany - uważa tak 75 proc. Brytyjczyków. Jednak praca Polaków cieszy się uznaniem pracodawców; 70 proc. z nich jest nią usatysfakcjonowanych, polscy pracownicy mają opinię solidnych i rzetelnych. Mimo to blisko 60 proc. respondentów twierdzi, że Polacy zabierają pracę Brytyjczykom. Z drugiej strony prace, których podejmują się Polacy, nie cieszą się dużym zainteresowaniem wśród mieszkańców Wysp. 

PAP, arb