Amerykanie muszą wyjść z Iraku do końca roku

Amerykanie muszą wyjść z Iraku do końca roku

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. Wikipedia) 
- Amerykańskie wojska muszą - zgodnie z planem - opuścić Irak pod koniec 2011 roku - oświadczył iracki premier Nuri al-Maliki. Podkreślił, że w kraju nie będzie stałej bazy wojskowej USA.
Jak głosi wydany przez kancelarię premiera komunikat, "umowa o  wycofaniu amerykańskich sił zostanie zrealizowana zgodnie z planem". Główni uczestnicy irackiego życia politycznego porozumieli się na  początku sierpnia w sprawie upoważnienia rządu do prowadzenia negocjacji z USA o utrzymaniu w Iraku szkoleniowego kontyngentu amerykańskiego po  31 grudnia 2011 roku. USA i Irak zastrzegają, że sprawa nie jest przesądzona, ponieważ do rozstrzygnięcia pozostało wiele kluczowych kwestii, np. liczebność kontynentu.

Perspektywa pozostawienia w Iraku amerykańskich żołnierzy spotkała się z ostrą krytyką ze strony niektórych polityków, w tym radykalnego szyickiego przywódcy Muktady as-Sadra, który ostrzegł Amerykanów przed "wojną" w razie przedłużenia pobytu. Z kolei wiceprezydent Iraku Tarik al-Haszimi oświadczył, że amerykańska obecność stanowiłaby "problem, a nie rozwiązanie".

Zgodnie z obowiązującym obecnie harmonogramem, liczące około 47 tys. żołnierzy siły USA mają wycofać się z Iraku do końca roku. Pojawiają się jednak głosy, że zbyt wczesne odwołanie amerykańskich wojsk zdestabilizuje sytuację w regionie. Liczne zamachy w Iraku stawiają pod  znakiem zapytania zdolność sił irackich do przejęcia odpowiedzialności za bezpieczeństwo w kraju.

zew, PAP