Prestiżowa nagroda dla birmańskiej opozycjonistki

Prestiżowa nagroda dla birmańskiej opozycjonistki

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot. Htoo Tay Zar)
Birmańska opozycjonistka, laureatka nagrody Nobla Aung San Suu Kyi otrzyma tegoroczną nagrodę prestiżowego brytyjskiego Królewskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych (Chatham House) przyznawaną za szczególnie ważny wkład w rozwój stosunków międzynarodowych.
Chatham House jest jednym z najbardziej wpływowych i znanych instytutów badawczych (think tanków) zajmujących się stosunkami międzynarodowymi. Przyznawana corocznie przez królewski instytut nagroda przypadnie w tym roku birmańskiej opozycjonistce Aung San Suu Kyi - poinformował w piątek Chatham House. - Jej umiarkowana i nieagresywna metoda na położenie kresu rządom wojskowej junty w Birmie służy przykładem tym wszystkim, którzy walczą o demokrację - powiedział dyrektor instytutu Robin Niblett.

66-letnia Suu Kyi otrzymała już pokojową nagrodę Nobla; teraz w jej imieniu nagrodę za wkład w rozwój stosunków międzynarodowych odbierze w Londynie 1. grudnia była sekretarz stanu USA Madeleine Albright. Eksperci Chatham House uznali Suu Kyi za międzynarodowy symbol demokracji i pokojowego ruchu oporu; nowa laureatka spędziła w areszcie ponad 15 z ostatnich 21 lat. Brytyjski instytut pragnie uczcić wysiłki Suu Kyi na rzecz budowania demokracji w Birmie - ogłosił Chatham House.

Agencja AFP podkreśla, że Suu Kyi jest zawsze wierna zasadom pokojowej walki politycznej i pokojowego ruchu oporu i wyklucza wszelką formę przemocy, bywa więc porównywana do Mahatmy Gandhiego, duchowego przywódcy Indusów w latach ich walki o niepodległość i budowę państwa oraz propagatora pokojowych metod walki politycznej. Laureatami nagród Chatahm House byli między innymi były prezydent Brazylii Luiz Inacio Lula da Silva i turecki prezydent Abdullah Gül (2010).

Kierowana przez Suu Kyi Narodowa Liga na Rzecz Demokracji wygrała wybory parlamentarne w 1990 r., ale nie została dopuszczona do władzy przez wojskową juntę, której reakcją było nasilenie prześladowań opozycji. Liga zbojkotowała wybory w listopadzie 2010 r., uznając je z góry za nieuczciwe. Już w maju 2010 r. Liga została rozwiązana przez władze w reakcji na zapowiedź bojkotu wyborów.

W marcu 2011 r. nowy parlament powołał cywilny rząd, ale dominują w nim byli wojskowi. Junta - Państwowa Rada Pokoju i Rozwoju (SPDC) - została formalnie rozwiązana, ale konstytucja nadal zapewnia siłom zbrojnym wiodącą rolę w państwie. Generał w stanie spoczynku Thein Sein, wybrany na prezydenta przez parlament, sprawuje urząd od 30 marca. Wojskowi rządzą w Birmie od 1962 r. W nowym dwuizbowym parlamencie generałowie i ich zwolennicy zajmują 80 proc. miejsc, zapewniając armii niesłabnącą dominację w polityce.

zew, PAP